9 z 13
- Pokochałem ten krzyż - opowiadał nam  Adam Puzio. - Iwonka...
fot. Krzysztof Szymczak

- Pokochałem ten krzyż - opowiadał nam Adam Puzio. - Iwonka urodziła się trzy lata po niej. Pamiętam, że przed laty żona pojechała na pogrzeb siostrzenicy, jedynaczki, która zginęła w wypadku samochodowym. Wtedy miałem sen, w którym usłyszałem: Ty też masz jedno dziecko! Po nim urodziła się trzecia córka. Jak zaginęła Iwonka, żona stała w kuchni i płakała. Podszedłem do niej i powiedziałem, żeby podziękowała Bogu, że przez 32 lata mogła się cieszyć Iwonką. Przypomniałem jej wtedy sen sprzed lat.

Adam Puzio wystąpił do sądu o uznanie Iwonki za zmarłą. Wyrok zapadł po dwóch latach postępowania, w 2005 r. Jako datę jej śmierci przyjęto 31 grudzień 2002 r.

- Zrobiłem to, bo chciałem wreszcie uregulować sprawy związane z domem Iwonki - tłumaczył nam.


Opuszczone szpitale i sanatoria. Tu można nakręcić horror!

10 z 13
Dom, w którym przed zaginięciem mieszkała Iwona, dalej stoi...
fot. Krzysztof Szymczak

Dom, w którym przed zaginięciem mieszkała Iwona, dalej stoi pusty. Ojciec dziennikarki urządził w nim magazyn. Kiedyś najmłodsza córka przyznała, że od chwili zaginięcia Iwonki, rodzina nie funkcjonuje normalnie. Nie raz prokuratorzy pytali pana Adama, dlaczego nie da sobie spokoju z tą sprawą. Wtedy to on zadawał im pytanie. Czy widzieli w telewizji płaczących ludzi, którym zaginęły dzieci?

- Zaginięcie jest gorsze od śmierci dziecka - mówił.

Jego sąsiedzi też stracili dzieci. Ale mają grób, gdzie idą się wypłakać, porozmawiać, wracają do domu i normalnie funkcjonują. Jemu została tylko pusta mogiła. Kilka lat temu kupił grób na cmentarzu w Łagiewnikach. Wcześniej dwa razy ktoś we śnie kazał mu to zrobić. Grób ogrodził, postawił krzyż. Umieścił tabliczkę z nazwiskiem Iwonki.

- Ale żona z córką ją zdarły - tłumaczył.

On nadzieję stracił, choć gdy kiedyś zobaczył w telewizji dziewczynę, która odnalazła się po dziesięciu latach, zabiło mu mocniej serce.

Morderstwo w kamienicy przy Wólczańskiej w Łodzi. Poćwiartowane ciało w walizce na torach.

11 z 13
Iwonka dziś byłaby dojrzałą kobietą. Może jej dzieci by już...
fot. Krzysztof Szymczak

Iwonka dziś byłaby dojrzałą kobietą. Może jej dzieci by już studiowały? A może miałaby już wnuki?

Po jednym z programów Michała Fajbusiewicza do Adama Puzio zgłosił się jeden łódzki detektyw.

- Ale nic nie wniosło to do sprawy - mówił nam Adam Puzio. - Do końca życia będę walczył o rozwiązanie tej sprawy! Czasu jest coraz mniej. Moje życie się kończy. Nie chcę zostawiać z tym najmłodszej córki i wnuka...

Michał Fajbusiewicz, który wiele razy wracał do sprawy zaginięcia Iwony Mogiły-Lisowskiej, przyznaje, że to jedna z najbardziej tajemniczych historii, z jaką się spotkał. Podobna do sprawy innej łódzkiej dziennikarki Barbary Chrzczomowicz. Ona też przepadła bez wieści. Stało się to w 1986 r.

Do dziś nie wiadomo, co stało się z dziennikarką Łódzkiego Ośrodka Telewizyjnego. Czy kiedyś te dwa tajemnicze zaginięcia zostaną rozwiązane?

Te miejsca w Polsce uznawane są za nawiedzone! Mieszkasz w pobliżu?

12 z 13
Zaginięcie Iwony Mogiły-Lisowskiej jest jedną z najbardziej...
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Iga Świątek w trudnym momencie kariery. Na horyzoncie znaczny spadek w rankingu

O TYM SIĘ MÓWI
Iga Świątek w trudnym momencie kariery. Na horyzoncie znaczny spadek w rankingu

Szarpanina w Chojnicach podczas wiecu wyborczego Karola Nawrockiego

Szarpanina w Chojnicach podczas wiecu wyborczego Karola Nawrockiego

Wielkie nawałnice nad Małopolską. Burze, gradobicie, podtopienia i pożary od piorunów

AKTUALIZACJA
Wielkie nawałnice nad Małopolską. Burze, gradobicie, podtopienia i pożary od piorunów

Zobacz również

Polscy projektanci znowu zachwycili pomysłami. O tym hotelu mówią wszyscy

Polscy projektanci znowu zachwycili pomysłami. O tym hotelu mówią wszyscy

Nowe centrum logistyczne zapewni 600 miejsc pracy

Nowe centrum logistyczne zapewni 600 miejsc pracy