
Mandat 1000 zł za brak maseczki to nowa, wyższa kara spowodowana nowelizacją ustawy antycovidowej, która weszła w życie z dniem 30 listopada 2020 roku. Zaostrzenie reżimu sanitarnego i rządowe obostrzenia to oręż w walce z koronawirusem.
Czy widmo kar spowoduje jeszcze większą dyscyplinę społeczną? Pieniądze pozyskane z mandatów mają trafić do Narodowego Funduszu Zdrowia.
CZYATJ DALEJ>> PRZESUŃ W PRAWO LUB KLIKNIJ NASTĘPNE

Mandat 1000 zł za brak maseczki
Mandat za brak maseczki będzie wynosił 1000 zł, a nie 500 zł, jak dotychczas. To efekt nowelizacji przepisów zawartych w ustawie antycovidowej. Przypomnijmy, że mandat za brak maseczki nałożyć może:
-policja,
-straż miejska.,
-straż ochrony kolei.
W noweli ustawy zapisane zostały zmiany do kodeksu wykroczeń. - informuje serwis rp.pl.
CZYATJ DALEJ>> PRZESUŃ W PRAWO LUB KLIKNIJ NASTĘPNE

Tym samym wszyscy, którzy nie będą przestrzegać zakazów, nakazów i ograniczeń wynikających z sytuacji związaną z epidemią w Polsce liczyć się muszą z karą grzywny lub nagany. Z kolei za złamanie przepisów przez dzieci odpowiadają ich prawni opiekunowie.
W przypadku złamania przepisów policja może skierować sprawę do sanepidu, który może wymierzyć karę administracyjną. Jej wysokość może sięgać nawet 30 tys. złotych.
CZYATJ DALEJ>> PRZESUŃ W PRAWO LUB KLIKNIJ NASTĘPNE

Nowelizacja przepisów. Ustawa antycovida przynosi wyższe kary
Przypomnijmy, że w świetle nowych przepisów obowiązek zasłaniania ust i nosa dotyczy również zakładów pracy - jeśli w pomieszczeniu przebywa więcej niż 1 osoba. Tym samym maseczkę założyć trzeba będzie w przestrzeni biurowej nawet przy zachowaniu dystansu.
Nowe przepisy regulują również kwestię robienia zakupów w dobie pandemii koronawirusa. Pracownik sklepu może odmówić obsługi klienta pozbawionego maseczki ochronnej.
CZYATJ DALEJ>> PRZESUŃ W PRAWO LUB KLIKNIJ NASTĘPNE