1 z 3
Przewijaj galerię w dół

27-letnia mieszkanka Mysłowic urodziła zdrowego chłopca, ale nie zarejestrowała go w Urzędzie Stanu Cywilnego. Tematem zainteresował się wtedy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Mysłowicach, z którego usług korzystała wcześniej kobieta. To jego pracownicy zgłosili się do prokuratury, kiedy ciążowy brzuszek kobiety zniknął, a dziecka nie było.
2 z 3

27-letnia mieszkanka Mysłowic urodziła zdrowego chłopca, ale nie zarejestrowała go w Urzędzie Stanu Cywilnego. Tematem zainteresował się wtedy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Mysłowicach, z którego usług korzystała wcześniej kobieta. To jego pracownicy zgłosili się do prokuratury, kiedy ciążowy brzuszek kobiety zniknął, a dziecka nie było.