Jakub Kiwior dzięki transferowi do Arsenalu stanie się piątym najdrożej sprzedanym Polakiem w historii. Jak wygląda czołówka tego zestawienia? Dopiero latem na pierwsze miejsce wskoczył Robert Lewandowski...

5. miejsce - Jakub Kiwior

Kwota: 25 mln euro
Sprzedający: Spezia Calcio
Nabywca: Arsenal
Data transferu: styczeń 2023
Kontrakt do: czerwca 2028

Jakub Kiwior ma 22 lata. Jest środkowym, lewonożnym obrońcą. Zaczynał w GKS Tychy i ten klub z rekordowego transferu zarobi nawet 1 mln złotych.

W 2022 roku Kiwior zadebiutował w reprezentacji Polski. Od tamtej pory wystąpił 9 razy - w tym 4 razy na mundialu w Katarze.

Kiwiora reprezentuje agencja menadżerska Fair Sport.

4. miejsce - Grzegorz Krychowiak

Kwota: 27,5 mln euro
Sprzedający: Sevilla
Nabywca: PSG
Data transferu: lipiec 2016
Kontrakt do: czerwca 2021

Wtedy Krychowiak naprawdę wiele znaczył w europejskiej piłce. Świetnie wypadł na Euro 2016, wcześniej brylował z Sevillą w Lidze Europy, aż wreszcie stał się bohaterem transferu do klubu, który dzisiaj ma trio Messi - Neymar - Mbappe, a wtedy miał z przodu Cavaniego, Di Marię czy Verrattiego.

Niestety, Krychowiak nigdy w PSG nie zaistniał. Szybko został wypchnięty na wypożyczenie do West Bromu, potem do Lokomotiwu Moskwa, do którego trzy lata po hitowym transferze przeniósł się definitywnie.

Dzisiaj 32-letni Krychowiak występuje w lidze arabskiej dla Al Shabab po uprzedniej grze dla Krasnodaru i AEK-u Ateny. Drzwi do lig top5 są już dla niego zamknięte.

3. miejsce - Arkadiusz Milik

Kwota: 32 mln euro
Sprzedający: Ajax Amsterdam
Nabywca: Napoli
Data transferu: sierpień 2016
Kontrakt do: czerwca 2021

Tylko na chwilę Krychowiak był najdrożej sprzedanym Polakiem w historii. W sierpniu tego samego roku zdetronizował go kolega z reprezentacji.

Jak Milik wypadł w Neapolu? Nieźle, ale nie genialnie. Zdobył 48 bramek w 122 meczach. Pomógł ugrać Puchar Włoch. Pewnie liczby byłyby lepsze, gdyby nie kontuzje więzadeł krzyżowych - dwie w różnych kolanach...

Milik rozstał się definitywnie z Napoli pół rok temu. Najpierw odszedł do Olympique Marsylia, teraz reprezentuje barwy Juventusu, z którym zebrał niedawno srogie baty na stadionie im. Diego Maradony (1:5).