Katarzyna Mularczyk „M jak miłość”

Kasia (Agnieszka Sienkiewicz) na miesiąc przed porodem trafiła do szpitala w Gródku. Aby dowiedzieć się, co się dzieje z ukochaną, Marcin (Mikołaj Roznerski) okłamał lekarzy, że jest jej mężem. Stan dziewczyny był bardzo ciężki. W wyniku cesarskiego cięcia urodziła synka, który od razu został przewieziony do specjalistycznego szpitala w Warszawie. Dla fanów serialu nie był to jednak koniec złych wiadomości. Stan Kasi się pogorszył. Podczas ostatniej rozmowy Marcin zapewniał ukochaną, że bardzo ją kocha. Ona zaś poprosiła, aby zaopiekował się ich synkiem. Na sali operacyjnej lekarzom nie udało się powstrzymać krwotoku. Kasia zmarła w 1125 odcinku serialu.

Krystyna Lubicz „Klan”

29 maja 2014 fani serialu obejrzeli dramatyczny, 2597 odcinek „Klanu”. Krystyna Lubicz (Agnieszka Kotulanka) przebywała na leczeniu w Bostonie. Zdiagnozowano u niej zapalenie opon mózgowych. Do Polski wracała razem ze swoją najstarszą córką – Agnieszką (Paulina Holtz). Na lotnisku czekała na nie cała najbliższa rodzina. Wszyscy zaczęli się niepokoić, kiedy zobaczyli samą Agnieszkę. Zapłakana kobieta poinformowała ich o śmierci matki. Krystyna Lubicz zmarła w samolocie na rękach swojej córki. Tuż przed śmiercią powiedziała jej, że bardzo kocha ją i wszystkich najbliższych.

Ksawery Rybiński „Barwy szczęścia”

W dniu swojej śmierci Ksawery (Sebastian Cybulski) został oficjalnie ojcem dziecka Kasi, noszącego takie same imię. W 998 odcinku, zaraz po wyjściu od notariusza, Kasia otrzymała wiadomość o tym, że chory na nowotwór mózgu Ksawery umiera. Kiedy dziewczyna przychodzi do niego, on wzruszony bierze na ręce malucha i wita go słowami „Cześć synku.”. Chwilę później kładzie głowę na kolanach Kasi. Dziewczyna mówi mu, że go kocha, a on wyznaje, że nigdy nie był bardziej szczęśliwy. Zaraz po tym umiera.

Marek Zbieć „Na dobre i na złe”

Uwielbiany przez fanów serialu Mareczek (Paweł Wilczak) był dawnym więźniem i pracownikiem szpitala w Leśnej Górze. Dla siostry Bożenki (Edyta Jungowska), jego przyszłej żony, zmienił swój styl życia i stał się lepszym człowiekiem. Kiedy dowiedział się o tym, że jest bezpłodny i nigdy nie będą mogli mieć z żoną dzieci, zniknął bez śladu. Bożenka przez długi czas nie potrafiła pozbierać się po stracie męża. Po pięciu latach, w 2008 roku, Mareczek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Rozpoznała go jedynie jego żona. Fani niestety nie cieszyli się długo. Mareczek zmarł.