
Alexander Gorgon (Pogoń Szczecin) - ofensywny pomocnik
Austriak, ale z polskimi korzeniami (i paszportem). Po trzydziestce. Co interesujące, do tej pory grał tylko w dwóch klubach: Austrii Wiedeń (mistrzostwo) oraz HNK Rijeka, z którym sięgnął po mistrzostwo i trzy krajowe puchary. W Pogoni szykowany do występów na pozycji nr dziesięć.
Koszt: 0 euro (wolny transfer)
Ostatni klub: HNK Rijeka (Chorwacja)
Szanse na pierwszy skład: 100 procent
Konkurenci: Sebastian Kowalczyk (?), Paweł Cibicki, Damian Dąbrowski
Komentarz piłkarza: - Najlepiej czuję się na dziesiątce. Jeśli chodzi o moje atuty, to zawszę wolę, żeby ktoś inny o nich mówił. Myślę, że mam dobry timing w grze głową, całkiem dobrze uderzam na bramkę. Teraz będę musiał to pokazać na boisku. Dla ofensywnych piłkarzy liczą się przede wszystkim statystyki – gole i asysty. Będę jednak chciał wnieść także dobrego ducha, będę chciał pomagać młodym zawodnikom. Aby był sukces wszystko musi się ze sobą zgrać.

Fatos Beciraj (Wisła Kraków) - napastnik
69-krotny reprezentant Czarnogóry, z przyzwoitymi liczbami. Na karku ma 32 lata i grę w Chorwacji, Chinach, Białorusi, Rosji, Belgii czy ostatnio w Izraelu, w którym sezon skończył z 7 bramkami. Jeżeli Wiśle nie uda się ponownie ściągnąć Alona Turgemana to będzie numerem jeden w ataku.
Koszt: 0 euro (wolny transfer)
Ostatni klub: Maccabi Natanja (Izrael)
Szanse na pierwszy skład: 100 procent
Konkurenci: Aleksander Buksa, Jean Carlos Silva

Mikael Ishak (Lech Poznań)
Następca Christiana Gytkjaera. Też do odbudowania, też ze Skandynawii, też ostatnio grający w 2. Bundeslidze. "Kolejorz" najpewniej ściągnie mu jeszcze godnego konkurenta, bo na tę chwilę Szwed tak naprawdę nie ma z kim przegrać (oprócz Gytkjaera odeszli Paweł Tomczyk czy Timur Żamaletdinow).
Koszt: 0 euro (wolny transfer)
Ostatni klub: 1.FC Nürnberg (Niemcy)
Szanse na pierwszy skład: 100 procent
Konkurenci: Filip Szymczak
Komentarz piłkarza: - Lech w każdym sezonie ma walczyć o trofea i to mnie właśnie przekonało, żeby dołączyć do Kolejorza. Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyboru. Chcę osiągać sukcesy, ale przede wszystkim chcę pomagać zespołowi w zwycięstwach, tak bardzo, jak to możliwe. To jest moja praca. Jestem graczem zespołowym, który zawsze będzie walczyć dla drużyny. Słyszałem też wiele o kibicach Lecha i wiem, że są bardzo oddani. Grałem w klubach, w których presja była duża m.in. w Norymbergii i Kolonii. Lubię to!

Marcos Alvarez (Cracovia) - napastnik
Podpisał w styczniu, przyszedł w lipcu. Jeden z czołowych napastników niemieckiej 2. Bundesligi może sporo namieszać w ekstraklasie. Nieźle egzekwuje stałe fragmenty - jak np. rzuty wolne. W Cracovii miejsce zwolnił mu kapitan Rafael Lopes, który odszedł do Legii Warszawa.
Koszt: 0 euro (wolny transfer)
Ostatni klub: VfL Osnabrück (Niemcy)
Szanse na pierwszy skład: 100 procent
Konkurenci: Tomas Vestenicky, Sebastian Strózik
Komentarz piłkarza: - Pierwszy raz będę grać poza Niemcami. Obydwie strony bardzo tego chciały. Zazwyczaj gram między pozycją dziesięć a dziewięć. Jestem drugim napastnikiem, krążącym za tym najbardziej wysuniętym. Mam instynkt strzelecki, ale umiem też podać do kolegów.