Nie żyje pacjent zielonogórskiego szpitala. Mężczyzna uciekł z lecznicy. Jego ciało znaleziono w mieście

Aleksandra Łuczyńska
Do tragedii doszło w nocy z poniedziałku na wtorek.
Do tragedii doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Jaroslaw Jakubczak/Polska Press
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (20-21 marca). Pacjent zielonogórskiego szpitala uciekł, o czym personel poinformował policję. Niestety finał poszukiwań był tragiczny.

Tragedia przy zielonogórskim szpitalu. Pacjent lecznicy uciekł w nocy z poniedziałku na wtorek (20-21 marca). Personel szpitala zawiadomił o incydencie policję.

Mężczyzna miał ok. 40 lat, był pochodzenia ukraińskiego. Jak informuje Sylwia Malcher - Nowak, mężczyzna jeszcze o 3.20 był w pokoju, w którym przebywał z innymi pacjentami. Czterdzieści minut później pielęgniarka chciała sprawdzić poziom cukru u mężczyzny, ale nie było go już w sali.

- Pacjenta szukano na oddziale, na którym przebywał oraz sąsiednich oddziałach. Sprawdzono monitoring, który wskazywał, że mężczyzna nie wychodził w ogóle z sali na korytarz. Wszystko wskazuje na to, że pacjent wyskoczył przez okno na daszek. Oczywiście powiadomiono policję o zajściu - informuje rzeczniczka lecznicy.

- Po informacji o tym, że pacjent uciekł, policjanci ruszyli na poszukiwania mężczyzny. Niestety, jego ciało znaleziono przy ulicy Świętej Kingi - informuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

CZYTAJ TEŻ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl