
Kłopot piąty: wybory prezydenckie
Prezes Kaczyński, mimo że znów wygrał wybory, to jednak traci część dotychczasowych pozycji. Najprawdopodobniej Senat, po prawej stronie wyrasta mu opozycja.
Dlatego, co zresztą już dostrzega Donald Tusk, dalsze losy PiS, prowadzonej przez rząd Mateusza Morawieckiego polityki, rozstrzygną wybory prezydenckie. Strata Pałacu Prezydenckiego, ewentualna przegrana Andrzeja Dudy, będzie dla Jarosława Kaczyńskiego oznaczać przejście do głębokiej defensywy, bo nie ma większości w Sejmie zdolnej do odrzucenia ewentualnego prezydenckiego weta.
Kaczyński ma tego pełną świadomość. Dlatego stara się utrzymać status quo w partii, stąd nie będzie radykalnych zmian w rządzie, ani kontrowersyjnych projektów do wyborów prezydenckich. Wszystko dlatego, że to one rozstrzygną o przyszłości PiS.
Czekają nas kolejne wybory „o wszystko”.