9 z 18
Chyba najbardziej widoczny w pierwszych kilkunastu minutach...

Przemysław Frankowski - 5

Chyba najbardziej widoczny w pierwszych kilkunastu minutach spotkania. Widać było ogromne zaangażowanie i jako jedyny dawał drużynie sygnały do kontrataku. Niestety poprzez plan trenera na drugą połowę i zmianę ustawienia w przerwie musiał opuścić boisko.

10 z 18
Kompletnie niewidoczny, w obronie pasywny, mało agresywny w...

Piotr Zieliński - 2

Kompletnie niewidoczny, w obronie pasywny, mało agresywny w przechwycie. Poza bramką strzeloną Arabii Saudyjskie, tegorocznych Mistrzostw Świata nie może zaliczyć do udanych.

11 z 18
Miał Czesław Michniewicz pomysł na naszego drugiego...

Karol Świderski - 4

Miał Czesław Michniewicz pomysł na naszego drugiego napastnika z wykorzystaniem go do gry bez piłki. Kilka razy schodził do linii obrony, miał raz szansę na wyprowadzenie ataku. Bez większych błędów, ale również nie dał nic, za co można by go dodatkowo wyróżnić.

12 z 18
Nasz kapitan w meczu z Argentyną był kompletnie odcięty od...

Robert Lewandowski - 4

Nasz kapitan w meczu z Argentyną był kompletnie odcięty od gry. Podania w jego stronę można policzyć na palcach obydwu rąk. Ciężko ocenić napastnika po takim występie.

Pozostało jeszcze 5 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Sypialnia z ChatemGPT. Takie wnętrze zaprojektowała sztuczna inteligencja

Sypialnia z ChatemGPT. Takie wnętrze zaprojektowała sztuczna inteligencja

Tak powinni wyglądać bohaterowie z Władcy Pierścieni zgodnie z opisem w książkach

Tak powinni wyglądać bohaterowie z Władcy Pierścieni zgodnie z opisem w książkach

Szok i niedowierzanie: Ancelotti ponownie w rozterce. Obrigado, Brazil!

Szok i niedowierzanie: Ancelotti ponownie w rozterce. Obrigado, Brazil!

Zobacz również

Dramat pod Krakowem. Nocny wypadek pojazdu. Auto spłonęło, w ogniu zginął kierowca

Dramat pod Krakowem. Nocny wypadek pojazdu. Auto spłonęło, w ogniu zginął kierowca

Szok i niedowierzanie: Ancelotti ponownie w rozterce. Obrigado, Brazil!

Szok i niedowierzanie: Ancelotti ponownie w rozterce. Obrigado, Brazil!