
PKO Ekstraklasa. Do końca sezonu polskiej ligi tylko dwie kolejki. Niektórzy gracze pomimo wielu spotkań w Ekstraklasie nadal nie wpisali się na listę strzelców. Który zawodnik oddał najwięcej strzałów, a nadal nie ma bramki na swoim koncie? Liderem wśród najbardziej nieskutecznych zawodników jest Legionista.
Aby zobaczyć najbardziej nieskutecznych piłkarzy w Ekstraklasie klikaj strzałkę w prawo!

5. miejsce
Adriel Ba Loua - 45 strzałów, 0 goli
Kibice Lecha Poznań oczekiwali dużo więcej po skrzydłowym. Adriel Ba Loua przyszedł do Kolejorza z Viktorii Pilzno za 1,2 mln euro. Niestety 26-latek razi nieskutecznością. Wiosna w jego wykonaniu jest nieco lepsza, ale od takiego piłkarza trzeba wymagać zdecydowanie więcej. Ostatnią bramkę dla Lecha strzelił jeszcze w poprzednim sezonie.

4. miejsce
Dominik Furman - 46 strzałów, 0 goli
Jego nieskuteczność można mu wybaczyć. Furman gra jako pomocnik usposobiony defensywnie, dlatego nie oczekuje się od niego goli. Obecną kampanię 30-latek okrasił trzema asystami. Ostatni raz strzelił bramkę w Ekstraklasie w kampanii 2019/20.

3. miejsce
Arkadiusz Woźniak - 48 strzałów, 0 goli
Prawy obrońca Zagłębia Lubin nie może znaleźć drogi do bramki rywala już od 48 strzałów. Kiedyś defensor był bardzo bramkostrzelny. W sezonie 2020/21 w barwach GKS-u Katowice (2. liga) strzelił aż 12 goli. W kampanii 2016/17 na poziomie Ekstraklasy 9 razy pokonał bramkarza.