Jak co okienko najlepsi z ekstraklasy wyjechali do lepszych lub bogatszych lig. Latem pożegnaliśmy się choćby z najlepszym piłkarzem zeszłego sezonu, czołowym strzelcem, bramkarzem o bardzo długim stażu. Odeszli też zawodnicy niechciani. Części z nich zmiana otoczenia posłużyła (dla przykładu zawodnik Lecha Poznań miał okazję wystąpić w Lidze Europy). Zobaczcie, jak sobie radzą; lepiej, gorzej czy tak samo jak u nas.

Carlitos (Al-Wahda/Zjednoczone Emiraty Arabskie)

Legia zarobiła na nim około 2 mln euro. Hiszpan w zupełnie innym otoczeniu też się odnalazł. W 7 występach zgromadził 5 bramek. W klasyfikacji strzelców jest czwarty. Wyprzedza m.in. Alvaro Negredo.

Wiek: 29 lat
Pozycja: napastnik
Narodowość: Hiszpania
Poprzedni klub: Legia Warszawa

Joel Valencia (Brentford/Anglia)

U mistrza Polski był najważniejszy. Na angielskim zapleczu jest jednym z wielu. W tym sezonie rozegrał ledwie siedem meczów. Nie zdobył ani jednej bramki. Nie zapisał też asysty.

Wiek: 25 lat
Pozycja: skrzydłowy
Narodowość: Ekwador
Poprzedni klub: Piast Gliwice

Szymon Żurkowski (Fiorentina/Włochy)

Trzeba to powiedzieć jasno: na Euro 2020 raczej nie pojedzie. A jeżeli pojedzie to w roli kibica. Jesienią nie grał nawet wtedy kiedy na jego pozycji zrobiły się wakaty. W sumie zapisał... 10 minut: 1 z Juventusem, 9 z Udinese.

Wiek: 22 lata
Pozycja: środkowy pomocnik
Poprzedni klub: Górnik Zabrze