9 z 12
Przez stolicę Indonezji przepływa rzeka Citarum, do której...
fot. Flickr

3. Dżakarta

Przez stolicę Indonezji przepływa rzeka Citarum, do której setki fabryk wylewa swoje odpady. Z rzeki unosi się nieprzyjemny zapach, który mieszkańcy porównują do zapachu duriana.

Miasto zamieszkuje blisko 10 mln ludzi. Najbiedniejsi piją, kąpią się czy robią pranie w wodzie z rzeki Citarum...

10 z 12
Sao Paulo nie bez powodu określane jest mianem betonowej...
fot. Flickr

2. Sao Paulo

Sao Paulo nie bez powodu określane jest mianem betonowej dżungli. Populacja miasta wynosi 12 mln. Zatłoczone ulice, piętrzące się budynki i wszechobecny smog - to wyróżnia największe miasto Ameryki Południowej.

11 z 12
Charleroi położone jest w południowej Belgii. Kilka lat temu...
fot. Flickr

1. Charleroi

Charleroi położone jest w południowej Belgii. Kilka lat temu stacja BBC uznała je za najbrzydsze miasto świata. Dlaczego?

Dawniej miasto było ośrodkiem przemysłowym, pełnym kopalń i zakładów, które dziś stoją puste. W mieście nie brakuje zabitych deskami fabryk i budynków. Do dziś bezrobocie w Charleroi jest ogromne - wynosi około 20 proc.

Mimo niepochlebnego tytułu miasto chętnie odwiedzane jest przez turystów, którzy na własnej skórze chcą się przekonać, czy Charleroi zasłużyło na miano najbrzydszego miasta świata.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Ścigacze z "Gwiezdnych Wojen" nad Śląskiem? Tym razem to nie science fiction

Ścigacze z "Gwiezdnych Wojen" nad Śląskiem? Tym razem to nie science fiction

Cudowny półfinał Ligi Mistrzów. Szczęsny puścił 3 gole. Równe szanse przed rewanżem

Cudowny półfinał Ligi Mistrzów. Szczęsny puścił 3 gole. Równe szanse przed rewanżem

Polecamy

Kiedy wróci Lewandowski? Nowe zaskakujące informacje

O TYM SIĘ MÓWI
Kiedy wróci Lewandowski? Nowe zaskakujące informacje

1 maja. Burzliwa historia Święta Pracy

1 maja. Burzliwa historia Święta Pracy

Geniusz Latającego Holendra, a za chwilę armata Raphinhi. Co za mecz w Barcelonie

Geniusz Latającego Holendra, a za chwilę armata Raphinhi. Co za mecz w Barcelonie