Spis treści
Denzel Dumfries niczym Latający Holender. Co za wieczór wahadłowego
Inter Mediolan w 64. minucie objął prowadzenie 3:2 w półfinale Ligi Mistrzów z Barceloną. Drugą bramkę w tym meczu strzelił Denzel Dumfries. Holender strzałem głową, a minutę później, Raphinha huknął z ponad 20 metrów pod poprzeczkę Yanna Sommera i Barcelona wyrównała na 3:3 Co za bramki.
Barcelona przegrywała od 21. minuty 0:2, a bramki w 30. sekundzie meczu strzelił Marcus Thuram. Na 0:2 podwyższył Denzel Dumfries, ekwilibrystyczne pokonując Wojciecha Szczęsnego. Barcelona ruszyła do ataku i wyrównała jeszcze przed przerwą, za sprawą Lamine Yamala oraz Ferrana Torresa.
W drugiej połowie Barcelona długo utrzymywała się przy piłce. Inter dwa razy wyszedł z kontrą, ale Wojciech Szczęsny wychodził i uprzedzał rywali. W 64. minucie Hakan Calhanoglu podszedł do rzutu rożnego i dośrodkował kapitalnie do Denzela Dumfresa. Holender oddał strzał, a Wojciech Szczęsny popełnił błąd, kładąc się szybciej i futbolówka przeleciała nad jego rękoma.
Armata Raphinhi. Golazo przyznane jako samobój
Chwilę później, Barcelona znalazła się przed polem karnym Interu. Piłkę dostał Raphinha i oddał genialny strzał. Piłka wpadła tuż pod poprzeczkę Szwajcara Yanna Sommera. Na powtórce widać, że piłka spadła na linię bramkową, ale lecąc, odbiła się od pleców Szwajcara i to jemu przyznano bramkę, jako samobójczą. W 74. minucie jest 3:3.
