
Nalewka z truskawki kaszubskiej
Wyjątkowo lubianą i sporządzaną do dnia dzisiejszego na terenie województwa pomorskiego w okolicach miejscowości Stężyca jest nalewka z truskawki kaszubskiej.
Jest ona słodka o wyraźnym, truskawkowym aromacie, lepka, gęsta, barwy od ciemno-czerwonej do bordowej. O wyjątkowym charakterze nalewki decyduje główny surowiec – truskawka kaszubska, której nazwa truskawka kaszubska/kaszebskô malena została zarejestrowana przez Komisję Europejską jako chronione oznaczenie geograficzne w 2009 r. Odmiana Senga Sengana jest najstarszą odmianą przemysłowej truskawki uprawianej obecnie na Pojezierzu Kaszubskim. Początki uprawy truskawek na terenie Kaszub sięgają okresu międzywojennego dwudziestego wieku, a ich intensywna uprawa rozwinęła się po II wojnie światowej. Nalewkę z truskawki kaszubskiej sporządza się na bazie rozcieńczonego spirytusu, dosładzając cukrem lub miodem, uzupełniając sokiem z cytryny i odrobiną wanilii. Zalane wódką truskawki pozostawia się w ciepłym miejscu na cztery tygodnie, codziennie potrząsając naczyniem. Po upływie miesiąca napój należy przecedzić i rozlać do naczyń. Nalewka z truskawki kaszubskiej powinna dojrzewać przez około trzy miesiące.

Kaszubski miód pitny
Wielowiekową tradycję pszczelarstwa na ziemiach Pomorza Gdańskiego potwierdzają źródła pisane oraz znaleziska archeologiczne. Olbrzymie kompleksy leśne i obfitość rosnących w nich miododajnych roślin sprawiły, że Pomorze z rozległymi puszczami Borów Tucholskich i Puszczą Darżlubską było, obok Małopolski i Mazowsza, jednym z największych regionów bartnych. Przez wieki pszczelarstwo stanowiło ważne zajęcie ludności mieszkającej na tych terenach. W każdym niemal gospodarstwie działała przydomowa pasieka. Wiele informacji na temat pszczelarstwa tych terenów dostarcza siedmiotomowy Słownik gwar kaszubskich (1969) Bernarda Sychty, znakomitego badacza Pomorza. Zawartość alkoholu to ok. 12 proc.

Kaszubska nalewka bursztynowa
Klarowny napitek o złocistej barwie, z wyczuwalnym aromatem miodu lipowego i kwiatów lipy, w smaku słodki, miodowy. Bursztyn zwany też jantarem to kopalna żywica drzew iglastych z okresu trzeciorzędu. Barwa bursztynu jest głównie żółta, niekiedy może zawierać zatopione owady i szczątki roślin. Bursztyn jest charakterystyczny dla wybrzeża Morza Bałtyckiego, w województwie pomorskim występuje w okolicach Zatoki Gdańskiej, Mierzei Wiślanej oraz u nasady Helu. W celu zdobycia bursztynu kupcy rzymscy, egipscy i greccy podejmowali dalekie wędrówki nad Morze Bałtyckie. Szlak bursztynowy prawdopodobnie wiódł z dzisiejszego Wiednia przez Brno, Kłodzko, Wrocław, Kalisz, Świecie do ujścia Wisły. Wyprawy po bursztyn nasiliły się w I wieku naszej ery. Początkowo jantar był przedmiotem wymiany handlowej, w której pośredniczyli Celtowie (V w. p.n.e.). Egipcjanie nazwali bursztyn „kamieniem życia i zdrowia”, a Rzymianki uważały, że zapewni im młody wygląd.

Nalewka malinówka z malin leśnych ze Wzgórz Szymbarskich
Do produkcji nalewek gospodynie wykorzystywały prawie każdy owoc z drzew, krzewów i roślin rosnących w przydomowych ogrodach oraz okolicznych lasach. Nalewki najczęściej spożywane były w długie jesienne i zimowe wieczory, jako dodatek do kawy, herbaty lub ciast. Nalewka malinówka z okolic Kartuz wytwarzana jest z malin leśnych, które bogato porastają stoki Wzgórz Szymbarskich. Owoce malin wykorzystywane do przygotowania nalewki muszą być zdrowe i dobrze dojrzałe, dlatego najczęściej zbierane są w sierpniu. Po zbiorze maliny zalewane są wódką, następnie spirytusem, a na koniec cukrem. Tak przygotowane naczynie z malinami odstawiane jest w ciemnym i chłodnym miejscu na okres około jednego miesiąca. Po tym czasie maliny są odcedzane od nalewki i napój przelewany jest do różnego rodzaju naczyń, np. butelek, karafek. Wieloletnia tradycja wytwarzania nalewki z malin leśnych na terenie Kartuz jest bardzo popularna, ze względu na jej powszechnie cenione właściwości i niepowtarzalny aromat i smak.