Pacjent szpitala w Kutnie zginął w pożarze, do którego doszło dziś w nocy. Jak doszło do pożaru?
37-letni mężczyzna jest ofiarą pożaru, do którego doszło dziś w nocy w Szpitalu Samorządowym w Kutnie. Przed 2 w nocy, na oddziale wewnętrznym zapaliło się jedno ze szpitalnych łóżek, na którym leżał mężczyzna.
Około godz. 1.40 Otrzymaliśmy zgłoszenie od lekarza dyżurnego – mówi Mariusz Jagodziński, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie. - Wynikało z niego, że jeden z pacjentów podpalił się. Gdy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że pracownicy szpitala samodzielnie ugasili płomienie.
Poparzony 37-latek został przeniesiony na OIOM, tam mimo akcji ratunkowej zmarł.
Trwa ustalanie przyczyny nieszczęśliwego wypadku. Nieoficjalnie mówi się, że mężczyzna mógł w łóżku palić papierosa.
