1 z 8
Przewijaj galerię w dół
Manchester United, Torino, Chapecoense, Emiliano Sala (na...
fot. Fot. LOIC VENANCE/AFP/East News

Manchester United, Torino, Chapecoense, Emiliano Sala (na zdjęciu) - do tragicznej listy lotniczych katastrof z udziałem zawodników i drużyn piłkarskich dołączył w niedzielę brazylijski Palmas Futebol e Regatas.

2 z 7



Piłkarze czwartoligowego klubu Palmas Futebol e Regatas podróżowali w niedzielę na mecz z Vila Nova FC w ramach rozgrywek Copa Verde. Część zawodników, wraz z prezesem, miało dolecieć na spotkanie małym samolotem. Nie dolecieli.

Maszyna nie zdołała nawet porządnie wzbić się w powietrze. Rozbiła się i natychmiast stanęła w płomieniach. Na pokładzie znajdowali się prezes klubu Lucas Meitas, a także czterech piłkarzy Palmas Futebol: Lucas Praxedes, Ranule, Marcus Molinari i Guilherme Noe. „Z przykrością informujemy, że nikt nie przeżył. W tej chwili bólu i konsternacji prosimy o modlitwę za bliskich, którym udzielimy niezbędnego wsparcia i podkreślamy, że ​​wodpowiednim czasie znów się odezwiemy” - czytamy w komunikacie opublikowanym przez klub. Śledczy ustalają aktualnie przyczyny katastrofy.

3 z 7

Brazylijczycy dołączyli do tragicznej listy, bo historia zna, niestety, więcej przypadków katastrof lotniczych z udziałem piłkarzy. Pierwszym głośnym (a przynajmniej najdokładniej udokumentowanym) była ta z udziałem piłkarzy włoskiego klubu Torino, do której doszło w 1949 roku. „Grande Torino” (tak je nazywano, bo było wówczas najlepszą drużyną na Półwyspie Apenińskim) wracało z Lizbony, z towarzyskiego meczu z Benficą. Niestety, ich samolot rozbił się na wzgórzach koło Turynu. Wszyscy zginęli.


Fiat G.212 I-ELCE tragedia Superga.jpg
By Maxperot - https://it.wikipedia.org/wiki/File:Fiat_G.212_I-ELCE_tragedia_Superga.jpg, Public Domain, Link



4 z 7

Więcej szczęścia (jeśli można w ogóle mówić tu o szczęściu) mieli zawodnicy Manchesteru United, wracający w 1958 roku z meczu Pucharu Europy (dziś Liga Mistrzów) z Crveną Zvezdą Belgrad. Podczas startu z lotniska w Monachium (gdzie lądowali, by dotankować paliwa na dalszy lot) ich samolot wypadł z pasa i uderzył w stojący w pobliżu dom. Zginęły 23 osoby, w tym ośmiu piłkarzy Czerwonych Diabłów. Wśród ocalonych był ówczesny szkoleniowiec MU Matt Busby, a także lider zespołu Bobby Charlton (na zdjęciu). Dziesięć lat później Manchester z Busbym na ławce i Charltonem na boisku wywalczył pierwszy w historii klubu Puchar Europy.

Bobby Charlton en 1966 160.jpg
By Panini - FIGURINA CAMPIONI DELLO SPORT PANINI - SPORT INVERNALI RUSSELL, Public Domain, Link



Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Miały być tanie pociągi do Berlina. Ale nie ruszą. Flix tłumaczy dlaczego

Miały być tanie pociągi do Berlina. Ale nie ruszą. Flix tłumaczy dlaczego

Polski Fundusz Rozwoju szykuje nową strategię. Wiemy, co będzie numerem jeden

ROZMOWA
Polski Fundusz Rozwoju szykuje nową strategię. Wiemy, co będzie numerem jeden

Mija rok od śmierci sierż. Mateusza Sitka. Uroczystości z udziałem szefa MON

Mija rok od śmierci sierż. Mateusza Sitka. Uroczystości z udziałem szefa MON

Zobacz również

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Grosicki zagrał ostatni raz! Całus od Bednarka, Lewandowski paradował w koszulce

Grosicki zagrał ostatni raz! Całus od Bednarka, Lewandowski paradował w koszulce