
Część par zdecydowała się na na sam ślub, bez wesela.

Pojawiły się także pomysły, aby gościom weselnym przed wejściem na imprezę robić szybkie testy na koronawirusa. Innym pomysłem było wpuszczanie na wesela tylko tych, którzy są zaszczepieni.

- Dwukrotnie nasze wesele nie mogło się odbyć. To ponad nasze siły. Za dużo nerwów i niepewności. Tydzień to za późno, żeby poinformować gości i wszystko dograć. Nie chcemy, żeby nasz ślub kojarzył się nam z nerwami, strachem. Kochamy się i to jest dla nas najważniejsze. Wiemy, że ten dzień dla nas nadejdzie, ale nie w takim chaosie. Do tej pory straciliśmy około 20 tys. złotych. Dla przeciętnego obywatela uzbieranie takiej sumy na wesele jest wieloletnim zaciskaniem pasa – mówi niedoszła panna młoda Ewa z Wrocławia.

Część par zdecydowała się na na sam ślub, bez wesela. Pani Małgorzata i pan Przemysław wzięli ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego w Szczecinie tylko z udziałem świadków.