5 z 12
Swoje "za uszami" ma również Serena Williams, o której nawet...

"Wsadzę Ci tę pier... piłkę do gardła"

Swoje "za uszami" ma również Serena Williams, o której nawet amerykańskie media piszą czasem, że jest wielką mistrzynią, ale tylko kiedy wygrywa. Gdy przegrywa zaczynają się problemy. Jak na ironię najczęściej w Nowym Jorku, gdzie na oczach kochających ją do szaleństwa kibiców sama potrafi oszaleć.

Tu wystarczy przypomnieć półfinał US Open 2009, podczas którego zwróciła się do sędzi liniowej słowami: "Przysięgam na Boga, że zamierzam k... wziąć tę pier... piłkę, wsadzić ci ją w jeb... gardło i cię zabić". Dwa lata później w finale stwierdziła z kolei, że prowadząca spotkanie sędzia jest hejterką i groziła jej, że nigdzie na świecie nie poprowadzi już meczu.

6 z 12

Serena „popisała” się również dwa lata temu w finale US Open, podczas którego stoczyła wojnę z prowadzącym spotkanie Carlosem Ramosem. Skończyło się utratą gema za nazwanie arbitra „kłamcą” i „złodziejem”. Później doszły jeszcze oskarżenia o seksizm.

Sędzia kłamca i złodziej

7 z 12

„You cannot be serious!” (Nie mówisz poważnie)! - ten okrzyk Johna McEnroe znał chyba każdy sympatyk tego sportu na świecie, a w internecie do dziś bez trudu można znaleźć filmy dokumentujące jego „popisy”. Kiedyś w Sztokholmie uderzył rakietą w stojące przy korcie butelki z sokiem z taką siłą, że zbryzgał lożę królewską. Chwilę wcześniej nazwał sędziego kretynem, bo ten nie dość wyczerpująco odpowiedział na jego pytanie o sporną piłkę.

"Zadałem ci pytanie kretynie!"

8 z 12

Innym razem, podczas Wimbledonu, rozładował emocje, uderzając piłką z całej siły w kierunku loży księżnej Kentu. „Idź pierd... swoją matkę” - rzucił kiedyś pod adresem sędziego podczas Australian Open. Wykluczono go z turnieju.

Co ciekawe, słynny Amerykanin wyznał kiedyś, że robi to wszystko z premedytacją, bo gniew publiczności zwyczajnie go nakręca i gra wtedy lepiej. Drogie hobby, bo w całej swojej karierze zapłacił łącznie 12 milionów dolarów kar.

„Idź pierd... swoją matkę”

Pozostały jeszcze 4 zdjęcia.

Polecamy

Deszcz nie zniechęcił opolan. Festiwalowa strefa widza bawi się na opolskim rynku

Deszcz nie zniechęcił opolan. Festiwalowa strefa widza bawi się na opolskim rynku

Swoją gwiazdę na opolskim rynku odsłonił Muniek Staszczyk. "Opole, I love you!"

Swoją gwiazdę na opolskim rynku odsłonił Muniek Staszczyk. "Opole, I love you!"

"Dobrze, że pada. Nie widać, że płaczemy". Piersi mają swoją gwiazdę na rynku w Opolu

"Dobrze, że pada. Nie widać, że płaczemy". Piersi mają swoją gwiazdę na rynku w Opolu

Zobacz również

Deszcz nie zniechęcił opolan. Festiwalowa strefa widza bawi się na opolskim rynku

Deszcz nie zniechęcił opolan. Festiwalowa strefa widza bawi się na opolskim rynku

Opolski festiwal na liście UNESCO? Wolontariusze będą zbierać podpisy

Opolski festiwal na liście UNESCO? Wolontariusze będą zbierać podpisy