
Matyszkowicz Mateusz, Schabowska Barbara
W telewizji publicznej Matyszkowicz dodał blasku marce TVP Kultura, po czym przekazał tę stację pani Barbarze. Sam jako dyrektor Jedynki, a w tym roku wicedyrektor programowy telewizji, był apostołem wielu przedsięwzięć ważnych dla narodowej kultury - od ambitnych seriali po teatry telewizji. Pod rządami Schabowskiej TVP Kultura jest istotnym punktem odniesienia dla polskiej inteligencji. A Matyszkowicz jako Chuligan Literacki rozmawia z najważniejszymi intelektualistami Polski i świata.

Morawiecki Mateusz
Wciągnąłem premiera na tę listę z wahaniem. Nie jestem zachwyconym każdym jego popisem, uważam, że toleruje w swoim obozie partyjniactwo i nepotyzm. Ale jeśli PiS-owi udała się największa sztuka, podniesienie wydatków na cele społeczne bez rozchwiania budżetu, to dzięki niemu. To od niego zależy, na ile ludzie zapamiętają go jako pana od sprawniej ściąganych podatków, a na ile jako symbol pisowskiego, zalatującego czasem Gierkiem triumfalizmu. Przyznać trzeba, ze szybko uczy się reguł polityki. I że wyrzeczenie się kariery biznesowej jest świadectwem jakiegoś idealizmu.

Ołdakowski Jan
Swoją placówkę, Muzeum Powstania Warszawskiego, przekształcił w prężny ośrodek nie tylko pamięci historycznej, ale kultury, pulsujący koncertami, przedstawieniami i sesjami naukowymi. Może najważniejszą jego rolą w tym roku jest wykreowanie filmu „Kurier”. Władysław Pasikowski wyreżyserował z inspiracji Muzeum opowieść o Janie Nowaku-Jeziorańskim, a tak naprawdę o motywach wybuchu Powstania. Oglądałem ten film. Powinien być wydarzeniem roku 2019.

Solarz Wojciech
Świetny aktor zwrócił w tym roku naszą uwagę jako odtwórca roli Władysława Szlengla w świetnym „Oknie na tamtą stronę” i współtwórca cyklu kabaretowego „La la Poland”. Ale dla mnie jest przede wszystkim autorem uroczego, godzinnego filmu „Okna okna”, który nakręcił w dużej mierze za własne pieniądze. Ten wykwit absurdalnego humoru pomieszanego ze smuteczkiem, pokazany na bocznym pokazie festiwalu w Gdyni, to zapowiedź nowego talentu. Powinien być zachętą dla innych aktorów: emancypujcie się od reżyserów, otwierajcie rynek logiką choćby offowego kina.