1/5
- To na co niektórzy rodzice skazują dzieci w górach...
fot. Pixabay.com, Agnieszka Domka-Rybka

Płacz i ból na szlakach górskich. Wakacje w Tatrach to koszmar dla dzieci? [komentarz ekspertki]

- To na co niektórzy rodzice skazują dzieci w górach zmuszając je do trudnych wędrówek, jest po prostu nieodpowiedzialne. Fundują im traumę na całe życie - twierdzi turystka z Bydgoszczy, która niedawno wróciła z Tatr.

Dalsze informacje w następnej części galerii.

Pamiątki z Zakopanego. Na kubku "Morskie Oko" zdjęcie... "Chińczycy nie znają takich szczegółów" [inne przykłady, komentarze internautów]

2/5
- Spędziłam tydzień chodząc po tatrzańskich szlakach,...
fot. Gazeta Krakowska

Płacz i ból na szlakach górskich. Wakacje w Tatrach to koszmar dla dzieci? [komentarz ekspertki]

- Spędziłam tydzień chodząc po tatrzańskich szlakach, zarówno łatwych, jak i trudniejszych - opowiada pani Bożena z Bydgoszczy. - Jestem przerażona, jak niektórzy rodzice zmuszają dzieci, by w upale chodziły także po trudnych szlakach. One nie płaczą, a dosłownie "ryczą". Często nie chcą dalej iść, nogi je bolą. Czasem trzeba wziąć na ręce. Po co? Żeby potem pokazać na Facebooku, jak uśmiechają się na zdjęciach dumne ze zdobywania szczytów? Na siłę rodzice raczej nie spowodują ich miłości do gór, a w przyszłości może być trauma na samo wspomnienie z dzieciństwa.

Co na to ekspertka?

3/5
- To nie jest do końca tak - ocenia dr Joanna Rajang,...
fot. Łukasz Bobek

Płacz i ból na szlakach górskich. Wakacje w Tatrach to koszmar dla dzieci? [komentarz ekspertki]

- To nie jest do końca tak - ocenia dr Joanna Rajang, psycholog społeczny i psycholog biznesu w bydgoskiej firmie Personel System. - Dzieciom trzeba czasami przypomnieć, że istnieje świat poza internetem, telefonem, tabletem czy komputerem. Gdy rodzice nie będą im pokazywać innych atrakcji nie poznają ich i, niestety, zostanie tylko do dyspozycji sprzęt z grami. Bo skąd mają wtedy wiedzieć o przyjemnościach poza multimediami? Wędrówki po górach to okazja, by zmierzyły się ze swoimi możliwościami, na pokonanie słabości, satysfakcję, że coś udało się zrobić. Dzieci mogą dzięki temu wciąż dociekać, sprawdzać dalsze granice własnych szans, szukać innych doświadczeń. Oczywiście, rodzice powinni to robić drobnymi kroczkami, opowiadać o swoich pierwszych krokach w górach, wspominać, a nie od razu zabierać pociechy na trudniejsze szlaki. Wówczas, rzeczywiście, można je zniechęcić do wypraw. Rodzice odgrywają bardzo ważną rolę. Zdjęcia warto robić, aby w przyszłości pokazywać je dzieciom, a nie, żeby chwalić się nimi w portalu społecznościowym.

4/5
Przy okazji przewodnicy górscy zwracają uwagę, że często i...
fot. ANNA GRONCZEWSKA

Płacz i ból na szlakach górskich. Wakacje w Tatrach to koszmar dla dzieci? [komentarz ekspertki]

Przy okazji przewodnicy górscy zwracają uwagę, że często i turyści nie zdają sobie sprawy z trudności na szlaku, który wybrali. Wcale nierzadkim błędem popełnianym przez turystów przy planowaniu górskiej wędrówki jest przeświadczenie, że kolory, tak jak w przypadku tras narciarskich, odpowiadają stopniom trudności danego szlaku. Nic bardziej mylnego.

I tak: kolorem czerwonym oznaczone są główne szlaki piesze. Najważniejsze i najbardziej wartościowe dla turystów. Kolorem zielonym - krótkie trasy prowadzące do charakterystycznych miejsc. Kolor żółty to krótkie szlaki łącznikowe.Kolor niebieski to trasy dalekobieżne. A kolor czarny oznacza szlaki dojściowe.
Joanna Stępińska, wysokogórski przewodnik tatrzański radzi, aby w szczycie sezonu zrezygnować z najpopularniejszych szlaków i odkrywać miejsca mniej oblegane przez turystów. - Spacer do Morskiego Oka po asfaltowej drodze nie jest przyjemny ani zachęcający do dalszych wędrówek zwłaszcza dla dzieci. Jako alternatywę proponuję krótsze i moim zdaniem ciekawsze wycieczki po dolinkach reglowych tj. Dolina Strążyska, Białego, ku Dziurze, czy za Bramką. Polecam przejść pętlą z Doliny Strążyskiej przez Sarnią Skałę i zejście do Doliny Białego lub na odwrót. Sarnia Skała to niewysoki wierzchołek 1377 m n.p.m. z bardzo atrakcyjnym widokiem na Giewont i Kotlinę Zakopiańską. Cała wycieczka zajmuje wolnym tempem z postojami około 5-6 godzin.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Karambol z udziałem 10 aut! Ogromne utrudnienia

Karambol z udziałem 10 aut! Ogromne utrudnienia

Tragedia w Małopolsce. Nie żyje czteroletnie dziecko, o życie walczy jego matka

Tragedia w Małopolsce. Nie żyje czteroletnie dziecko, o życie walczy jego matka

Nawałnica nad Gnieznem. Silne opady gradu i deszczu

Nawałnica nad Gnieznem. Silne opady gradu i deszczu

Zobacz również

Wakacje w Helu dawniej. Wybierz się w sentymentalną podróż nad Bałtyk

Wakacje w Helu dawniej. Wybierz się w sentymentalną podróż nad Bałtyk

Nawałnica nad Gnieznem. Silne opady gradu i deszczu

Nawałnica nad Gnieznem. Silne opady gradu i deszczu