5 z 15
Do poważnego wypadku doszło w sobotę, 3 sierpnia na S3 pod...
fot. poscigi.pl

Do poważnego wypadku doszło w sobotę, 3 sierpnia na S3 pod Zieloną Górą. Z drogi wypadł osobowy opel i dachował w betonowym kanale burzowym. Do szpitala trafiły trzy osoby: starsze małżeństwo i ich 4-letni wnuczek. Jechali z Żywca na wakacje do Dziwnówka nad morzem. Kierujący zasnął za kierownicą.

Do poważnego wypadku doszło w sobotę nad ranem. Oplem podróżował trzy osoby. Dziadek, babcia i ich 4-letni wnuczek. Przejechali około 450 km. Do celu zostało im około 300 km.

Niestety kierowca opla na S3 na wysokości Zielonej Góry zasnął za kierownicą. Rozpędzony pojazd, bez hamownia wypadł z drogi przebijając barierkę ochronną. Samochód spadł do głębokiego wybetonowanego kanału burzowego i tam dachował.

Na miejsce wypadku przyjechały służby ratunkowe. Strażacy uwolnili ranne osoby z samochodu. Karetki pogotowia przewiozły poszkodowanych do szpitala. Starsze małżeństwo doznało między innymi złamań. Dziecko na szczęście ucierpiało w zdarzeniu najmniej.

Samochód zabrała już pomoc drogowa.

To nie pierwszy wypadek w tym miejscu
Do zdarzenia doszło w tym samym miejscu, w którym 21 lipca miał miejsce śmiertelny wypadek. Wówczas renault wypadło z drogi, i koziołkowało w betonowym kanale burzowym. Na miejsce wypadku przyjechały służby ratunkowe. Strażacy uwalniali ranne osoby z rozbitego samochodu. Samochodem nad morze jechała rodzina ze Śląska. W aucie było siedem osób. Niestety, na miejscu zginęła 63-letnia kobieta. Wypadła z samochodu i została przygnieciona przez auto. Ranne osoby, w tym 7-letnie dziecko, zostały przewiezione do szpitali w Zielonej Górze i Nowej Soli.

O ostrożności podczas długiej jazdy przypomina policja. – Zwolnijmy, a jak czujemy się sennie to koniecznie zjedźmy na parking i chwilę się prześpijmy. To może nam uratować życie – mówi asp. szt. Andrzej Gramatyka, naczelnik zielonogórskiej drogówki.

Zobacz również: Pijany kierowca tira cofał na S3


6 z 15
Do poważnego wypadku doszło w sobotę, 3 sierpnia na S3 pod...
fot. poscigi.pl

Do poważnego wypadku doszło w sobotę, 3 sierpnia na S3 pod Zieloną Górą. Z drogi wypadł osobowy opel i dachował w betonowym kanale burzowym. Do szpitala trafiły trzy osoby: starsze małżeństwo i ich 4-letni wnuczek. Jechali z Żywca na wakacje do Dziwnówka nad morzem. Kierujący zasnął za kierownicą.

Do poważnego wypadku doszło w sobotę nad ranem. Oplem podróżował trzy osoby. Dziadek, babcia i ich 4-letni wnuczek. Przejechali około 450 km. Do celu zostało im około 300 km.

Niestety kierowca opla na S3 na wysokości Zielonej Góry zasnął za kierownicą. Rozpędzony pojazd, bez hamownia wypadł z drogi przebijając barierkę ochronną. Samochód spadł do głębokiego wybetonowanego kanału burzowego i tam dachował.

Na miejsce wypadku przyjechały służby ratunkowe. Strażacy uwolnili ranne osoby z samochodu. Karetki pogotowia przewiozły poszkodowanych do szpitala. Starsze małżeństwo doznało między innymi złamań. Dziecko na szczęście ucierpiało w zdarzeniu najmniej.

Samochód zabrała już pomoc drogowa.

To nie pierwszy wypadek w tym miejscu
Do zdarzenia doszło w tym samym miejscu, w którym 21 lipca miał miejsce śmiertelny wypadek. Wówczas renault wypadło z drogi, i koziołkowało w betonowym kanale burzowym. Na miejsce wypadku przyjechały służby ratunkowe. Strażacy uwalniali ranne osoby z rozbitego samochodu. Samochodem nad morze jechała rodzina ze Śląska. W aucie było siedem osób. Niestety, na miejscu zginęła 63-letnia kobieta. Wypadła z samochodu i została przygnieciona przez auto. Ranne osoby, w tym 7-letnie dziecko, zostały przewiezione do szpitali w Zielonej Górze i Nowej Soli.

O ostrożności podczas długiej jazdy przypomina policja. – Zwolnijmy, a jak czujemy się sennie to koniecznie zjedźmy na parking i chwilę się prześpijmy. To może nam uratować życie – mówi asp. szt. Andrzej Gramatyka, naczelnik zielonogórskiej drogówki.

Zobacz również: Pijany kierowca tira cofał na S3


7 z 15
Do poważnego wypadku doszło w sobotę, 3 sierpnia na S3 pod...
fot. poscigi.pl

Do poważnego wypadku doszło w sobotę, 3 sierpnia na S3 pod Zieloną Górą. Z drogi wypadł osobowy opel i dachował w betonowym kanale burzowym. Do szpitala trafiły trzy osoby: starsze małżeństwo i ich 4-letni wnuczek. Jechali z Żywca na wakacje do Dziwnówka nad morzem. Kierujący zasnął za kierownicą.

Do poważnego wypadku doszło w sobotę nad ranem. Oplem podróżował trzy osoby. Dziadek, babcia i ich 4-letni wnuczek. Przejechali około 450 km. Do celu zostało im około 300 km.

Niestety kierowca opla na S3 na wysokości Zielonej Góry zasnął za kierownicą. Rozpędzony pojazd, bez hamownia wypadł z drogi przebijając barierkę ochronną. Samochód spadł do głębokiego wybetonowanego kanału burzowego i tam dachował.

Na miejsce wypadku przyjechały służby ratunkowe. Strażacy uwolnili ranne osoby z samochodu. Karetki pogotowia przewiozły poszkodowanych do szpitala. Starsze małżeństwo doznało między innymi złamań. Dziecko na szczęście ucierpiało w zdarzeniu najmniej.

Samochód zabrała już pomoc drogowa.

To nie pierwszy wypadek w tym miejscu
Do zdarzenia doszło w tym samym miejscu, w którym 21 lipca miał miejsce śmiertelny wypadek. Wówczas renault wypadło z drogi, i koziołkowało w betonowym kanale burzowym. Na miejsce wypadku przyjechały służby ratunkowe. Strażacy uwalniali ranne osoby z rozbitego samochodu. Samochodem nad morze jechała rodzina ze Śląska. W aucie było siedem osób. Niestety, na miejscu zginęła 63-letnia kobieta. Wypadła z samochodu i została przygnieciona przez auto. Ranne osoby, w tym 7-letnie dziecko, zostały przewiezione do szpitali w Zielonej Górze i Nowej Soli.

O ostrożności podczas długiej jazdy przypomina policja. – Zwolnijmy, a jak czujemy się sennie to koniecznie zjedźmy na parking i chwilę się prześpijmy. To może nam uratować życie – mówi asp. szt. Andrzej Gramatyka, naczelnik zielonogórskiej drogówki.

Zobacz również: Pijany kierowca tira cofał na S3


8 z 15
Do poważnego wypadku doszło w sobotę, 3 sierpnia na S3 pod...
fot. poscigi.pl

Do poważnego wypadku doszło w sobotę, 3 sierpnia na S3 pod Zieloną Górą. Z drogi wypadł osobowy opel i dachował w betonowym kanale burzowym. Do szpitala trafiły trzy osoby: starsze małżeństwo i ich 4-letni wnuczek. Jechali z Żywca na wakacje do Dziwnówka nad morzem. Kierujący zasnął za kierownicą.

Do poważnego wypadku doszło w sobotę nad ranem. Oplem podróżował trzy osoby. Dziadek, babcia i ich 4-letni wnuczek. Przejechali około 450 km. Do celu zostało im około 300 km.

Niestety kierowca opla na S3 na wysokości Zielonej Góry zasnął za kierownicą. Rozpędzony pojazd, bez hamownia wypadł z drogi przebijając barierkę ochronną. Samochód spadł do głębokiego wybetonowanego kanału burzowego i tam dachował.

Na miejsce wypadku przyjechały służby ratunkowe. Strażacy uwolnili ranne osoby z samochodu. Karetki pogotowia przewiozły poszkodowanych do szpitala. Starsze małżeństwo doznało między innymi złamań. Dziecko na szczęście ucierpiało w zdarzeniu najmniej.

Samochód zabrała już pomoc drogowa.

To nie pierwszy wypadek w tym miejscu
Do zdarzenia doszło w tym samym miejscu, w którym 21 lipca miał miejsce śmiertelny wypadek. Wówczas renault wypadło z drogi, i koziołkowało w betonowym kanale burzowym. Na miejsce wypadku przyjechały służby ratunkowe. Strażacy uwalniali ranne osoby z rozbitego samochodu. Samochodem nad morze jechała rodzina ze Śląska. W aucie było siedem osób. Niestety, na miejscu zginęła 63-letnia kobieta. Wypadła z samochodu i została przygnieciona przez auto. Ranne osoby, w tym 7-letnie dziecko, zostały przewiezione do szpitali w Zielonej Górze i Nowej Soli.

O ostrożności podczas długiej jazdy przypomina policja. – Zwolnijmy, a jak czujemy się sennie to koniecznie zjedźmy na parking i chwilę się prześpijmy. To może nam uratować życie – mówi asp. szt. Andrzej Gramatyka, naczelnik zielonogórskiej drogówki.

Zobacz również: Pijany kierowca tira cofał na S3


Pozostało jeszcze 6 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Raków rozbił Śląsk i pozostanie liderem. Kibice: Mistrz, mistrz, Raków mistrz!

Raków rozbił Śląsk i pozostanie liderem. Kibice: Mistrz, mistrz, Raków mistrz!

Ależ odkrycie na terenie dawnego klasztoru na Dolnym Śląsku. Ogromna niespodzianka

Ależ odkrycie na terenie dawnego klasztoru na Dolnym Śląsku. Ogromna niespodzianka

Tak wygląda polski elektryczny mikrodostawczak. Zadebiutował w Katowicach

Tak wygląda polski elektryczny mikrodostawczak. Zadebiutował w Katowicach

Zobacz również

Venom przejmuje Avengersów! Efekty tej fuzji są widowiskowe

Venom przejmuje Avengersów! Efekty tej fuzji są widowiskowe

Ależ odkrycie na terenie dawnego klasztoru na Dolnym Śląsku. Ogromna niespodzianka

Ależ odkrycie na terenie dawnego klasztoru na Dolnym Śląsku. Ogromna niespodzianka