Pożar w Studziankach. Marszałek zawiadamia prokuraturę
Marszałek podejrzewa, że hałda została celowo podpalona. I przypomina, że trwa właśnie procedura cofnięcia zezwolenia na magazynowanie śmieci w Studziankach.
Pożar w Studziankach. Marszałek zawiadamia prokuraturę
Dlatego zawiadamia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Pismo trafiło wczoraj do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku. Teraz śledczy będą musieli sprawdzić, czy pożar z 3 czerwca w Centrum Innowacyjnej Gospodarki Odpadami w Studziankach został przez kogoś wzniecony. I to celowo.
Pożar w Studziankach. Marszałek zawiadamia prokuraturę
Tym bardziej że już sześciokrotnie dochodziło tu pożarów. Po tym w listopadzie 2017 roku w Studziankach przeprowadzona została kontrola. Wynika z niej, że CIGO prowadziła działalność niezgodnie z zapisami pozwolenia. Urzędnicy 17 maja 2018 roku wezwali więc firmę do usunięcia naruszeń. Jeśli tego nie zrobi, pozwolenie zostanie cofnięte. Wezwanie to przedstawiciele spółki odebrali 21 maja i od tej daty CIGO ma 30 dni na poinformowanie marszałka o sposobie usunięcia naruszeń.
Pożar w Studziankach. Marszałek zawiadamia prokuraturę
Odpowiedzi marszałek jeszcze nie dostał, pojawił się za to kolejny pożar. „Można wysnuć podejrzenie o działaniach zamierzonych i mających na celu utrudnienie postępowania zmierzającego do cofnięcia pozwolenia na gromadzenie odpadów” - piszą wprost urzędnicy marszałka.
