
Jedno z najsłynniejszych, symbolicznych zdjęć z wydarzeń Poznańskiego Czerwca'56. Po latach okazało się, że wiele fotografii wykonali tajniacy UB.
Zobacz kolejne zdjęcia w kolorze ---->

Pogarszająca się w latach 50. XX wieku sytuacja materialna Polaków - będąca konsekwencją wdrażanego Planu 6-letniego - była szczególnie odczuwalna w Poznaniu i Wielkopolsce. Zniszczenie filarów wielkopolskiej gospodarki: rolnictwa, rzemieślnictwa i handlu doprowadziło do braków żywności na rynku poznańskim. Zgromadzeni w centrum Poznania manifestanci na licznych transparentach przedstawiali swoje żądania poprawy warunków bytowych. Obok haseł natury ekonomicznej pojawiały się też akcenty polityczne z postulatami uniezależnienia się od Związku Sowieckiego czy przeprowadzenia prawdziwie wolnych wyborów. Domagano się również przywrócenia religii do szkół.
Zobacz kolejne zdjęcia ---->

Czołg zdobyty przez demonstrantów na ulicy Dąbrowskiego. Przed wkroczeniem do miasta regularnego wojska, pierwsze czołgi na ulice miasta wysłał komendant Oficerskiej Szkoły Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych w Poznaniu. Po południu, komunistyczna władza skierowała do miasta dwie dywizje pancerne oraz dwie dywizje piechoty. Łącznie prawie 10 tysięcy żołnierzy i 360 czołgów. Operacją pacyfikacji - trwającą dwa dni - dowodził wiceminister obrony narodowej, generał Stanisław Popławski.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->

Czołg zdobyty przez demonstrantów na ulicy Dąbrowskiego. Przed wkroczeniem do miasta regularnego wojska, pierwsze czołgi na ulice miasta wysłał komendant Oficerskiej Szkoły Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych w Poznaniu. Po południu, komunistyczna władza skierowała do miasta dwie dywizje pancerne oraz dwie dywizje piechoty. Łącznie prawie 10 tysięcy żołnierzy i 360 czołgów. Operacją pacyfikacji - trwającą dwa dni - dowodził wiceminister obrony narodowej, generał Stanisław Popławski.
Zobacz kolejne zdjęcia ---->