

"Od początku tej sprawy działając jako niezależny, niezawisły prokurator, jestem wikłany w polityczne aspekty tej sprawy, chociaż z całej mocy chcę podkreślić, że nie mają one dla mnie żadnego znaczenia, bo mamy do czynienia ze zwykłą sprawą kryminalną"
Mariusz Dębkowski, prokurator Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.

"W swym wniosku wskazuję, jaki wpływ na to postępowanie ma przełożony pana prokuratora, czyli minister sprawiedliwości (...). Gdyby to była sprawa Iksińskiego, nie składałbym wniosku o pytanie do Trybunału Sprawiedliwości UE. Ale tą Iksińską jest urzędująca prezydent Łodzi, a za cztery tygodnie są wybory, jest osobą, która kandyduje na urząd prezydenta z ramienia ugrupowań opozycyjnych, gdzie jej kontrkandydatem jest poseł Prawa i Sprawiedliwości."
Mecenas Bartosz Tiutiunik, obrońca Hanny Zdanowskiej.

"Sąd postanowił nie uwzględnić wniosku obrony z pytaniem prawnym do Trybunału w Luksemburgu uznając, że z uwagi na kilkakrotne wystąpienie z tożsamym pytaniem przez inne składy sądu, nie ma takiej potrzeby. Punkt drugi: Sąd odmawia zawieszenia postępowania (...). Brak jest dostatecznych podstaw do różnicowania sytuacji procesowej oskarżonej Zdanowskiej tylko z tego powodu, że sprawuje funkcję prezydenta miasta i kandyduje na kolejną kadencję".
Sędzia Piotr Augustyniak, przewodniczący składu sędziowskiego.