
Prawy wahadłowy - Robert Gumny
Nie został powołany bez powodu. Choć w kadrze debiutował jeszcze za kadencji Jerzego Brzęczka, to regularne występy na poziomie Bundesligi pomogły mu w zyskaniu zaufania również przez Paulo Sousę. Portugalczyk ma deficyt na wahadłach, dlatego będzie próbował każdej opcji.

Środkowy obrońca - Tomasz Kędziora
Z wiekiem przechodzi z prawej obrony na środek. Coraz częściej występuje w roli stopera w barwach Dynama Kijów. Kędziora ma warunki, by być obrońcą rozgrywającym piłkę i skoro rola w klubie może pomóc też selekcjonerowi reprezentacji Polski, to należałoby pochylić się nad sprzyjającymi okolicznościami. Kędziora znów zostanie przetestowany jako środkowy obrońca.

Środkowy pomocnik - Mateusz Klich
Naturalnym wyborem wydaje się Grzegorz Krychowiak. Prawdą jest jednak, że Klich ma ogromnego pecha, gdy selekcjonerem jest Paulo Sousa. Od marca, przed zgrupowaniami albo był kontuzjowany, albo miał koronawirusa. Mimo 11 spotkań Sousy na koncie Klich wystąpił tylko cztery razy, a żeby kadra grała lepiej, zawodnicy muszą zgrywać się w każdym możliwym momencie.

Środkowy pomocnik - Kacper Kozłowski
Na młodego pomocnika Pogoni Szczecin selekcjoner postawiłby wszystkie swoje pieniądze. Sousa widzi w Kozłowskim ogromny potencjał i umiejętności. Zawodnik nie boi się grać 1 na 1, widzi przestrzenie na boisku, których zazwyczaj gracze na tej pozycji nie dostrzegają. Portugalczyk może też pomóc Kozłowskiemu w transferze, na który Pogoń od jakiegoś czasu się szykuje.