
Warci tyle, co Piątek. Najdroższa jedenastka w Ekstraklasie
Najdroższa jedenastka w Lotto Ekstraklasie. W polskiej lidze nie brakuje piłkarzy o wielu potrzebnych umiejętnościach. Nic dziwnego, że tacy zawodnicy są najczęściej najbardziej wartościowi dla klubu i stanowią o sile całej drużyny. Jeśli wziąć pod uwagę wartości, jak wyglądałaby najdroższa jedenastka naszej ligi? Czy ekipa złożona z tych piłkarzy awansowałaby do fazy grupowej Ligi Mistrzów, albo Ligi Europy? Oto najdroższa jedenastka w Lotto Ekstraklasie.

Sosłan Dżanajew (Miedź Legnica) - 2,80 mln euro
32-letni bramkarz grał w swojej karierze w takich klubach, jak Spartak Moskwa i Rubin Kazań. Pod koniec lutego dołączył do Miedzi i jeszcze nie zadebiutował w pierwszej drużynie. Ma natomiast na koncie trzy występy w trzecioligowych rezerwach, w których stracił cztery gole. Czy doczekamy się jego występów na boiskach Ekstraklasy?

Robert Gumny - (Lech Poznań) - 4 mln euro
W tym sezonie borykał się z urazami, które wykluczały go z regularnej gry. Mimo to, zdążył zagrać już w 11 spotkaniach, zdobyć bramkę i zaliczyć asystę. Gumny jest świetnym przykładem nowoczesnego bocznego obrońcy w dzisiejszym futbolu. Potrafi grać w defensywie, ale dużo daje też drużynie z przodu. Bardzo często podłącza się do akcji ofensywnych i potrafi dośrodkować piłkę "na nos". Takiego "towaru" eksportowego Ekstraklasa nie miała już dawno.

Sebastian Walukiewicz (Pogoń Szczecin) - 4 mln euro
Obrońca Pogoni został zimą kupiony przez Cagliari za 4 miliony euro i przejdzie tam latem. Do tej pory wciąż będzie zbierał doświadczenie na poziomie Ekstraklasy, bo ma w końcu jedynie 19 lat. Jeszcze cała kariera przed nim. Liczymy na to, że niebawem zobaczymy go w reprezentacji Polski u boku Kamila Glika lub Jana Bednarka.