
Samozwańczy patrol rolników postawił sobie za zadanie kontrolowanie żywności w marketach. Czytaj dalej na następnym slajdzie --->

Aktywiści Agrounii wpadli do sieradzkiego Kauflanda i podmienili warzywa na polskie. Ze sklepowych półek pozdejmowali skrzynki z ziemniakami i cebulą, na ich miejsce wstawili wniesione do środka kartony z warzywami wyprodukowanymi przez polskich rolników. Taki widok kilka dni temu zaskoczył klientów oraz personel sieradzkiego Kauflanda.
O niezapowiadanej wizycie samozwańczego patrolu rolników, których zadaniem jest kontrolowanie żywności za sprawą wrzuconego do mediów społecznościowych filmu stało się głośno. Akcja w sieradzkim Kauflandzie była niemal wierną kopią tej, jaką kilka dni wcześniej rolnicy z Michałem Kołodziejczakiem na czele zorganizowali w sklepie Biedronka w Warce. Czym kierują się rolnicy?
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Bierzemy sprawy w swoje ręce! Powołujemy AGROpatrol, aby sami kontrolować to co dzieje się z żywnością w dużych sklepach. Skoro nie działają urzędy i politycy, to zrobimy to sami! - napisał w sieci lider AgroUnii, tej samej, która jeszcze wiosną tego roku w całym kraju organizowała rolnicze protesty.
Kołodziejczak z AgroUnii tym razem zdecydował się zorganizować coś na wzór rewolucji konsumenckiej. Bo jak wyjaśnia, polscy rolnicy nauczyli się produkować dobre jakościowo produkty, a mimo to w sklepach przeważają produkty, które po drodze do polskich sklepów muszą pokonać nawet po 1,5 tys. km. Jak stwierdza, ich ceny nie mają nic wspólnego z tymi, które są w Polsce, co było pokazane podczas akcji w sieradzkim Kauflandzie, gdzie kilogram ziemniaków z Wielkiej Brytanii został wyceniony na 3,6 zł, podczas gdy polski rolnik za tę samą ilość kartofli dostaje zaledwie 1 zł. To samo jest z cebulą i innymi warzywami oraz owocami.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

- Pokazanie filmu z naszej wizyty w Kauflandzie w Sieradzu spowodowało bardzo mocne obudzenie społeczeństwa - zauważa Kołodziejczak. - To co się dzieje w ciągu tego ostatniego tygodnia, przechodzi najśmielsze moje oczekiwania.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE