
W poniedziałek (3 lutego) specjaliści ze szpitala im. Bieganskiego otrzymali wyniki badań krwi dwóch osób hospitalizowanych z podejrzeniem zarażenia koronawirusem.
Czytaj więcej na następnej stronie

W ich organizmach nie stwierdzono chińskiego wirusa.
- Wynik jest ujemny. Zagraniczna turystka dziś opuści szpital - mówi Dagmara Zalewska, rzecznik prasowy Wojewody Łódzkiego. - Dozorem sanitarnym zostało objętych 6 nowych osób. Dotychczasowa "dziewiątka" została z niego zwolniona.
Czytaj więcej na następnej stronie

Przypominamy, że 52-latka przebywa w szpitalu zakaźnym od minionego wtorku. Trafiła tam z jednego z łódzkich hoteli, gdzie mieszkała od 25 stycznia. Pacjentka skarżyła się na dolegliwości układu pokarmowego, złe samopoczucie i ból głowy.
Podczas transportu do szpitala zakaźnego ratownicy uruchomili procedury epidemiologiczne.
Czytaj więcej na następnej stronie
Następnego dnia pod opiekę specjalistów trafił młody informatyk, który 19 stycznia opuścił Wuhan. Miał kaszel i gorączkę. Łodzianin opuścił szpital przed weekendem.

Koronawirus zabił w Chinach już ponad 360 osób. Lekarze starają się znaleźć sposób na jego zwalczenie. Nadzieję dają ustalenia specjalistów z Tajlandii, którzy stwierdzili poprawę zdrowia pacjentki po podaniu znanych już wcześniej leków.
Ponad 70-letniej Chince zarażonej koronawirusem w szpitalu Rajavithi w Bangkoku podano leki na HIV oraz grypę i po 48 godzinach stan pacjentki poprawił się w znacznym stopniu - podaje BBC News, powołując się na komunikat służb sanitarnych Tajlandii.