

1. Neymar w Manchesterze United
Bo doprawdy trudno uwierzyć, że rządzący w Paris Saint-Germain Katarczycy byliby skłonni oddać do Manchesteru United Neymara, za którego latem zapłacili Barcelonie rekordowe 222 mln euro. Nawet gdyby w zamian mieli otrzymać dwóch piłkarzy i okrągłą sumę w gotówce – bo taka jest ponoć oferta trenera (menedżera) Czerwonych Diabłów Jose Mourinho.

2. Paul Pogba w Paris Saint-Germain
Uściślając – kontroferta, bo zaczęło się od zainteresowania PSG gwiazdorem MU Paulem Pogbą. Zdaniem brytyjskiego „Daily Star” na liście życzeń paryżan znalazł się również jego rodak i klubowy kolega Anthony Martial. W odpowiedzi Mourinho miał oświadczyć, że zgodzi się na odejście obu Francuzów, ale pod warunkiem, że w przeciwną stronę powędruje Neymar. W ramach rozliczenia Anglicy mieliby dopłacić jeszcze 50 mln funtów (ok. 57 mln euro). Brzmi absurdalnie, ale jeśli sobie przypomnimy, że Brazylijczyk na razie niezbyt dobrze (delikatnie mówiąc) czuje się w stolicy Francji, a piłkarze PSG entuzjastycznie podchodzą ponoć do pomysłu sprowadzenia Pogby...

3. Marc-Andre ter Stegen w Bayernie
Jeszcze bardziej absurdalnie brzmią informacje katalońskiego „Mundo Deportivo”, że Bayern Monachium jest gotów zapłacić nawet 100 mln euro za Marca-Andre ter Stegena. Pomijając sumę (Bawarczycy do tej pory nie wydawali tyle nawet na napastników, a co dopiero na bramkarzy) wątpliwe jest, by reprezentant Niemiec chciał opuszczać Barcelonę, w której wyrósł na gwiazdę klasy światowej, i rywalizować o miejsce w składzie Bayernu z Manuelem Neuerem. Nawet, jeśli ten ostatni ma coraz większe problemy ze zdrowiem.