Samoloty FA-50 z Korei Południowej będą serwisowane w Polsce? Prezes Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 2 w Bydgoszczy tłumaczy

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Umowa została zawarta na dostawę dla Sił Zbrojnych RP 48 lekkich wielozadaniowych samolotów bojowych FA-50 produkcji koreańskiej
Umowa została zawarta na dostawę dla Sił Zbrojnych RP 48 lekkich wielozadaniowych samolotów bojowych FA-50 produkcji koreańskiej gov.pl/web/obrona-narodowa
FA-50 to statek powietrzny, który jest – można powiedzieć – jest „młodszą siostrą” F-16. Jesteśmy bardzo zainteresowani, aby nasze doświadczenia zdobywane od wielu lat w ramach relacji usług dla F-16 mogły być dalej poszerzane w ramach realizacji usług serwisowych dla FA-50 – mówi w rozmowie z portalem i.pl prezes zarządu Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 2 S.A. w Bydgoszczy.

W ubiegłym roku Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 w Bydgoszczy zawarły umowę w zakresie wsparcia technicznego dla amerykańskich samolotów F-16. Jakie znaczenie ma to dla spółki?

Jest to umowa typu SLEP (Service Live Extension Program) która została zawarta z partnerem amerykańskim, gdzie WZL Nr 2 pełni rolę notyfikowanego od strony technologicznej poddostawcy. Kontrakt ten pozwoli spółce zdobyć dodatkowe kompetencje i zbudować zespół kilkudziesięciu techników o bardzo dużych kompetencjach w zakresie serwisowania maszyn z rodziny F-16, to po pierwsze. Po drugie – spółka uzyska możliwość rozbudowy infrastruktury. Dzięki temu w większym zakresie, równolegle będziemy w stanie obsługiwać samoloty z rodziny F-16. Chodzi nie tylko o te, które są w posiadaniu sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w Europie, ale również te, które są w posiadaniu Polskich Sił Zbrojnych.

Na jaki czas została zawarta umowa?

Umowa została podpisana na 5 lat, z opcją na kolejne 5 lat z krokiem rocznym, natomiast nie jest wypowiadalna przez pierwsze 3 lata jej obowiązywania. Dlatego, też właśnie w okresie tych 3 pierwszych lat chcemy wyszkolić kilkadziesiąt osób, żeby zdobyły kompetencje, jeśli chodzi o serwisowanie tej rodziny samolotów oraz uzupełnić brakującą infrastrukturę. Aby zyskać możliwość przyjmowania statków powietrznych ze Stanów Zjednoczonych, a dokładnie z United States Air Forces in Europe, musieliśmy przejść audyt technologiczny ze strony zamawiającego. Pozytywnie zakończony audyt otworzył Spółce okno na przyjmowanie samolotów USAFiE z dniem 9 września 2022 roku. Jak wiemy, oficjalne powitanie pierwszego statku powietrznego F-16 miało miejsce 14 listopada 2022 roku, w obecności ambasadora USA jako przedstawiciela rządu Stanów Zjednoczonych w Polsce oraz premiera polskiego rządu. To ważne wydarzenie, ponieważ jest to początek budowania większego hub-u w Polsce dla serwisowania płatowców technologii zachodnich.

Umowa ma znaczenie także dla całego NATO?

O F-16 jako statku powietrznym, wojskowi mówią, że to tzw. „wół roboczy”. Jest to bardzo popularny samolot, który musi przenosić na pole walki bardzo dużą część uzbrojenia. Wszystkich F-16 wykorzystywanych w wielu armiach świata jest bardzo dużo – ponad 2200 sztuk. Sami Amerykanie mają ponad 900 tych statków powietrznych. Jest to także samolot bardzo popularny w innych krajach NATO-wskich. Skuteczna realizacja umowy SLEP da podstawy do tego, aby w przyszłości być nie tylko notyfikowanym podwykonawcą, ale także starać się o bezpośrednie zamówienia z tego rynku, czy to w układzie konsorcjalnym, czy też próbując swych sił samodzielnie. W skrócie można powiedzieć, że statek powietrzny to platforma technologiczna, która służy do przenoszenia zarówno środków bojowych, jak i wypełniania innych operacji związanych ze współczesnym polem walki. Opisując statek powietrzny można wydzielić trzy części: płatowiec, silnik i awionikę. Firma WZL2 zajmuje się serwisowaniem oraz remontami płatowców (lokalizacja Bydgoszcz) oraz silników (lokalizacja Warszawa). Wersje samolotów F-16, o których rozmawiamy, są to statki powietrzne unowocześnione w porównaniu do pierwotnych wersji.

To znaczy?

Mają nowszą awionikę i nowocześniejsze silniki, które bardziej odpowiadają wymogom współczesnego pola walki. Obecne F-16 to są samoloty 4. generacji, a nawet, ze względu na szereg unowocześnień – powiedziałbym 4 plus. To są więc dość nowoczesne statki powietrzne.

We wrześniu ubiegłego roku wicepremier, szef MON wystosował zapytanie ofertowe do USA dotyczące pozyskania 96 śmigłowców AH-64E Apache w najnowszej wersji Guardian na potrzeby Lotnictwa Wojsk Lądowych. Apache również będziecie serwisować?

Apache są helikopterami. To temat, który jest prowadzony w ramach Grupy Kapitałowej PGZ, przez naszą siostrzaną spółkę WZL nr 1 w Łodzi. Nie jest to więc sprawa dedykowana dla WZL Nr 2, która to się specjalizuje we wszystkich innych statkach powietrznych – zarówno załogowych, jak i bezzałogowych.

A koreańskie FA-50? Umowa została zawarta na dostawę dla Sił Zbrojnych RP 48 lekkich wielozadaniowych samolotów bojowych.

FA-50 to statek powietrzny, który jest – można powiedzieć – jest „młodszą siostrą” F-16. Jesteśmy bardzo zainteresowani, aby nasze doświadczenia zdobywane od wielu lat w ramach relacji usług dla F-16 mogły być dalej poszerzane w ramach realizacji usług serwisowych dla FA-50. My jesteśmy spółką serwisowo-remontową, czyli uczestniczymy w ogólnym procesie przygotowania opinii, co do zakresu technicznego związanego z przyszłą umową serwisową dotyczącą serwisowania oraz remontów FA-50. Jest to wielomiesięczny proces negocjacyjny, bardzo ważny, ponieważ zakup statku powietrznego to jest decyzja ważąca finansowo na kilkadziesiąt lat. Koszt zakupu statku powietrznego według szacunków nie przekracza 30 proc. całkowitych kosztów inwestycji, obejmujących także cały okres jego eksploatacji. Projektowanie statku powietrznego, loty próbne oraz dopuszczenie do działań operacyjnych, to może być kilkanaście lat, a samo użytkowanie statku powietrznego, jako platformy technologicznej – kilkadziesiąt lat. Wobec tego przygotowanie takiej umowy serwisowej, to wieloetapowy proces wymagający uwzględnienia szczegółów technologicznych, to dość skomplikowana materia. Jesteśmy w jego pierwszej fazie. Pracujemy, aby zakończył się on sukcesem w tym sensie, że umowy zostaną podpisane w terminie, by jak tylko samoloty do nas dotrą, były już przygotowane podstawy technologiczne do ich serwisowania i remontowania.

WZL Nr 2 w Bydgoszczy dokonują także przeglądów amerykańskich Hercules C-130. Na jakim etapie jest spółka?

Jak wiemy, Polskie Siły Zbrojne użytkują maszyny z rodziny Hercules C-130. My – jako zakład serwisowy, a zarazem i remontowy – obsługujemy serwisowanie, remont zarówno rodzin 130 E oraz H. W ostatnim czasie – na przełomie 3. i 4. kwartału ubiegłego roku, pojawiły się one u nas kolejne egzemplarze. W latach 2023-2024 – zgodnie z terminarzem – będziemy je sukcesywnie oddawać do użytkowania Polskim Siłom Zbrojnym. Wykonywane przez WZL nr 2 prace są niezbędne zarówno w zakresie przywrócenia operacyjności tych maszyn, jak i przy dostosowany do wymogów Polskich Sił Zbrojnych.

Na wyposażeniu polskiej armii są wciąż również radzieckie MiG-i, które mają zostać stopniowo wycofane. Je również cały czas serwisuje WZL Nr 2?

WZL Nr 2 jest znany z tego, że od wielu lat zarówno w obszarze płatowca, jak i silnika serwisował i serwisuje zarówno MiG-29, jak i Su-22. Oznacza, to że Spółka ma wypracowane technologie związane z serwisowaniem i remontami tych rodzin statków powietrznych. Decyzją rządu samoloty te będą stopniowo wycofywane z działań operacyjnych Polskich Sił Zbrojnych. Według dzisiejszej naszej wiedzy tego typu maszyny w ciągu trzech lat mają być całkowicie wycofane w Polsce z działań operacyjnych. Ale sama wiedza i technologia w tym zakresie nie znika. WSL Nr 2 posiada te kompetencje i przynajmniej w okresie przejściowym będzie starać się je ewentualnie użyć na innych rynkach w okresie transformacji, to jest dopóki firma nie uzyskamy pełniejszej możliwości w zakresie serwisowania większości technologii zachodnich statków powietrznych wykorzystywanych w Polsce. Celem takiego działania jest utrzymanie w okresie przejściowym potencjału technologicznego przedsiębiorstwa opartego o już posiadane zasoby kadrowe.

W ramach tworzenia podstaw dla stworzenia centrum serwisowego dla silników wykorzystywanych przez płatowce z rodziny F-16 spółka podpisała również trzyletnią umowę na wykonanie w latach 2022-2025 remontu modułów silników F-100. Co to oznacza w praktyce?

WZL Nr 2 ma kompetencje w zakresie serwisowania silników. Dotyczą one zarówno technologii wschodnich, jak i zachodnich. Silnik F-100 to technologia zachodnia, jest wykorzystywany właśnie w samolotach F-16 operujących w Polsce. W pewnym obszarze posiadamy już kompetencje związane z remontem i serwisowaniem tych silników. Będziemy dalej inwestować w tę stronę. Mam nadzieję, że w oparciu o hamownię, którą mamy w Zielonce, firma będzie w stanie również zbudować rozbudowane usługi dla tych silników.

Kolejnym priorytetowym obszarem rozwoju w ramach WZL Nr 2 S.A jest wzmocnienie i intensyfikacja prac w rozbudowie Centrum Kompetencyjnego Systemów Bezzałogowych Statków Powietrznych, powołanego decyzją GK PGZ w roku 2016. Na jakim etapie jest spółka?

Faktycznie, w roku 2016, w lokalizacji Bydgoszcz zostało powołane przez Polską Grupę Zbrojeniową Centrum Kompetencyjne Bezzałogowych Statków Powietrznych. Zadania tego Centrum Kompetencyjnego, to po pierwsze – tworzenie i rozwój nowych technologii w tym obszarze. Po drugie – to przejście do etapu produkcyjnego i komercjalizacji bezzałogowych statków powietrznych. Centrum Kompetencyjne prowadzi kilka projektów związanych z systemem statków powietrznych. Stopniowo kończy się etap badania i rozwoju w najbardziej znanym projekcie pod nazwą ORLIK. Końcowa wersja płatowca została pokazana już we wrześniu 2022 roku podczas MSPO w Kielcach. Zakładamy, że rok 2023 będzie rokiem przełomowym, kiedy będziemy mogli już powiedzieć, że konsorcjum spółek z Grupy Kapitałowej PGZ, w tym firma WZL Nr 2 posiada technologię produkcji tych bezzałogowych statków powietrznych. Spółka pracuje, aby, ten rok i kolejny, to były te lata, kiedy Grupa zacznie komercjalizować tę rodzinę bezzałogowych statków powietrznych. Natomiast chcę podkreślić, że WZL Nr 2 w Bydgoszczy produkuje i komercjalizuje drony typu kamikadze z rodziny LMS DragonFly. Systematyczny rozwój Centrum Kompetencji Bezzałogowych Statków Powietrznych powinien zaowocować kolejnymi rodzinami tego typu maszyn w kolejnych latach.

Na widzenie tego typu produktów ma wpływ wojna na Ukrainie?

Oczywiście. To naturalne, że wszyscy z branży obserwują, co rzeczywistości jest potrzebne na współczesnym polu walki. W konsekwencji mamy ewolucyjne zmiany w postrzeganiu funkcjonalności bezzałogowych statków powietrznych. Podchodzimy do tego z należytą uwagą. Tak samo, jak rozmawiamy o różnych wersjach załogowych statków powietrznych, np. F-16, tak samo będziemy rozmawiać o różnych wersjach i typach dronów, np. kamikadze czy „Orlik”. Myślę, że WZL Nr 2 jest spółką o bardzo dużym potencjale. Lepsze wykorzystanie tego potencjału wymaga ewolucyjnego przeobrażenia w celu dostosowania się do wymogów, które są związane ze świadczeniem usług dla nowoczesnej armii. WZL Nr 2 w Bydgoszczy, jako ważna część przemysłu zbrojeniowego w Polsce, po tym okresie przebudowy, z pewnością będzie dalej spełniała wymogi nowoczesnego przedsiębiorstwa z obszaru obronności.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Samoloty FA-50 z Korei Południowej będą serwisowane w Polsce? Prezes Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 2 w Bydgoszczy tłumaczy - Portal i.pl

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Na Quj mi taka umowa jak trafi na Ukrainę , chyba tylko uzasadnienie dla pejsowatego Orlen żeby podnieść ceny paliwa .
G
Gość
29 stycznia, 8:11, JAN:

No to sobie pogadali. A i tak idiota płaszczak z Antkiem policmajstrem pod skrzydłami Pinokio zadłuży nas na całe stulecia kupując za ogromne pieniądze kupę starego szmelcu nie przydatnego do obrony Polski

Nie twój interes onuco.

G
Gość
Umowa do czasu przejęcia władzy przez KO
Wróć na i.pl Portal i.pl