1 z 7
Przewijaj galerię w dół
Reprezentacja Polski bez problemów ograła na wyjeździe San...
fot. Jonathan Moscrop via www.imago-images.de/Imago Sport and News/Ea

Reprezentacja Polski bez problemów ograła na wyjeździe San Marino 7:1 w meczu eliminacji do mistrzostw świata 2022. Mimo pewnego zwycięstwa przed meczem z Anglią mamy kilka powodów do niepokoju. Oto nasze wnioski po spotkaniu w Serravalle.

Uruchom i przeglądaj galerię klikając ikonę "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu

2 z 7
Mimo efektownego wyniku reprezentacja Polski w Serravalle...
fot. brak

Obrona wciąż w rozsypce

Mimo efektownego wyniku reprezentacja Polski w Serravalle nie uniknęła kolejnych błędów (a nawet, jak mawiał klasyk, "wielbłądów") w defensywie. Fatalny początek drugiej połowy zaliczył Kamil Piątkowski, którego niefrasobliwe podanie do Michała Helika wykorzystał Nicola Nanni. To druga bramka zdobyta przez San Marino w tym roku (wcześniej pokonali bramkarza Kosowa). W 2020 i 2018 nie strzelili ani jednego... Jeśli tracimy bramki nawet z takimi rywalami, trudno o optymizm przed spotkaniem z Anglią. W 10 meczach pod wodzą Paulo Sousy tylko raz zachowaliśmy czyste konto.

3 z 7
Oczywiście zwycięstwo Biało-Czerwonych nawet przez chwilę...
fot. Sylwia Dabrowa

Lewy przeszedł do historii

Oczywiście zwycięstwo Biało-Czerwonych nawet przez chwilę nie było zagrożone. Największa w tym zasługa Roberta Lewandowskiego, który w pierwszej połowie zdobył dwie bramki. Kapitan reprezentacji Polski ma już na koncie 72 bramki w barwach narodowych (w 124 meczach). To 14 wynik w historii. Do Leo Messiego traci 4 trafienia, do Pelego 5. Prowadzi Cristiano Ronaldo (111 bramek). Wynik fenomenalny, martwi jednak to, że po zejściu Lewego z murawy gra zupełnie przestała nam się kleić - choć trzy bramki Adama Buksy w ostatnich minutach mogą nieco zaciemnić obraz drugiej połowy.

4 z 7
Pod nieobecność Arkadiusza Milika, Krzysztofa Piątka i...
fot. Szymon Starnawski

Co ze zmiennikami Lewandowskiego?

Pod nieobecność Arkadiusza Milika, Krzysztofa Piątka i Dawida Kownackiego Robert Lewandowski nie był jedynym napastnikiem, na którym spoczął ciężar zdobywania bramek. Do siatki trafili też Karol Świderski i Adam Buksa (3 razy), który w przerwie zmienił Lewego. Rywal oczywiście nie był wymagający, ale wejście 25-latka z New England Revolution do kadry narodowej robi wrażenie: 2 mecze, 4 gole. Oby tak dalej!

Pozostały jeszcze 2 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Polski transparent na fecie Barcelony. Oczarowany Lewandowski wrzucił zdjęcie

Polski transparent na fecie Barcelony. Oczarowany Lewandowski wrzucił zdjęcie

Pechowe rozstanie z Ekstraklasą. Stal bez wygranej mimo pięknych goli

Pechowe rozstanie z Ekstraklasą. Stal bez wygranej mimo pięknych goli

Zaginięcie 11-latki. Bardzo poważne zarzuty dla 24-letniego mężczyzny

PILNE
Zaginięcie 11-latki. Bardzo poważne zarzuty dla 24-letniego mężczyzny

Zobacz również

Polski transparent na fecie Barcelony. Oczarowany Lewandowski wrzucił zdjęcie

Polski transparent na fecie Barcelony. Oczarowany Lewandowski wrzucił zdjęcie

Śląsk urwał punkty Jagiellonii. Ostatni mecz Ekstraklasy we Wrocławiu

Śląsk urwał punkty Jagiellonii. Ostatni mecz Ekstraklasy we Wrocławiu