13 z 16
W czołowym zderzeniu samochodu z tirem koło Śmiadowa (gmina...
fot. Rajmund Wełnic

W czołowym zderzeniu samochodu z tirem koło Śmiadowa (gmina Borne Sulinowo) zginęły trzy osoby – mężczyzna i dwoje dzieci.

Dramat rozegrał się na krajowej „dwudziestce” w Śmiadowie w połowie drogi między Szczecinkiem a Czaplinkiem. Z wstępnych ustaleń wynika, że kierowca volkswagena passata jadący w stronę Szczecinka na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Jednym kołem „złapał” pobocze i zjechał na lewy pas ruchu, wprost pod jadącą z naprzeciwka ciężarówkę.

Siła uderzenia była potworna, auto zostało kompletnie zmiażdżone, tak bardzo, że nie sposób było rozpoznać markę.

- Na miejscu zginął mężczyzna, bardzo ciężkie obrażenia odniosła jadąca z nim dwójka dzieci – mówi Anna Matys, rzeczniczka szczecineckiej policji. – Na miejscy wypadku natychmiast rozpoczęto reanimację, wezwano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, dzieci zmarły. Ofiary to 76-letni mieszkaniec Szczecinka oraz 6-letnia dziewczynka i 11-letni chłopiec.

Ruch na "20" jest zablokowany. To czarna seria na drogach powiatu szczecineckiego - w ciągu dwóch dni odnotowano tu 7 wypadków!


AKTUALIZACJA

Wiózł wnuki na święta. Wszyscy zginęli

Szczegóły niewyobrażalnej tragedii w Śmiadowie (gmina Borne Sulinowo), w której zginęły trzy osoby. To dziadek oraz chłopiec i dziewczynka, jego wnuczęta...

Jak już informowaliśmy, w czwartkowe popołudnie na drodze krajowej nr 20 w Śmiadowie między Szczecinkiem a Czaplinkiem doszło do czołowego zderzenia volkswagena passata z ciężarówką. 76-letni kierowca samochodu wychodząc z zakrętu wpadł w poślizg, zjechał na pobocze, a potem na przeciwległy pas ruchu - wprost pod jadącą z naprzeciwka ciężarówkę MAN.

Na miejscu zginął kierowca volkswagena, a chwilę potem - mimo reanimacji - 6-letni chłopiec oraz 11-letnia dziewczynka. Jak nam powiedziała Anna Matys, rzeczniczka szczecineckiej komendy policji, 76-latek był mieszkańcem Szczecinka i wracał do domu z Niemiec, gdzie mieszka jego córka, zabierając na święta wnuki.

W szoku znajduje się 22-letni kierowca tira, na którego oczach rozegrała się tragedia. Mężczyzna był trzeźwy.

14 z 16
W czołowym zderzeniu samochodu z tirem koło Śmiadowa (gmina...
fot. Rajmund Wełnic

W czołowym zderzeniu samochodu z tirem koło Śmiadowa (gmina Borne Sulinowo) zginęły trzy osoby – mężczyzna i dwoje dzieci.

Dramat rozegrał się na krajowej „dwudziestce” w Śmiadowie w połowie drogi między Szczecinkiem a Czaplinkiem. Z wstępnych ustaleń wynika, że kierowca volkswagena passata jadący w stronę Szczecinka na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Jednym kołem „złapał” pobocze i zjechał na lewy pas ruchu, wprost pod jadącą z naprzeciwka ciężarówkę.

Siła uderzenia była potworna, auto zostało kompletnie zmiażdżone, tak bardzo, że nie sposób było rozpoznać markę.

- Na miejscu zginął mężczyzna, bardzo ciężkie obrażenia odniosła jadąca z nim dwójka dzieci – mówi Anna Matys, rzeczniczka szczecineckiej policji. – Na miejscy wypadku natychmiast rozpoczęto reanimację, wezwano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, dzieci zmarły. Ofiary to 76-letni mieszkaniec Szczecinka oraz 6-letnia dziewczynka i 11-letni chłopiec.

Ruch na "20" jest zablokowany. To czarna seria na drogach powiatu szczecineckiego - w ciągu dwóch dni odnotowano tu 7 wypadków!


AKTUALIZACJA

Wiózł wnuki na święta. Wszyscy zginęli

Szczegóły niewyobrażalnej tragedii w Śmiadowie (gmina Borne Sulinowo), w której zginęły trzy osoby. To dziadek oraz chłopiec i dziewczynka, jego wnuczęta...

Jak już informowaliśmy, w czwartkowe popołudnie na drodze krajowej nr 20 w Śmiadowie między Szczecinkiem a Czaplinkiem doszło do czołowego zderzenia volkswagena passata z ciężarówką. 76-letni kierowca samochodu wychodząc z zakrętu wpadł w poślizg, zjechał na pobocze, a potem na przeciwległy pas ruchu - wprost pod jadącą z naprzeciwka ciężarówkę MAN.

Na miejscu zginął kierowca volkswagena, a chwilę potem - mimo reanimacji - 6-letni chłopiec oraz 11-letnia dziewczynka. Jak nam powiedziała Anna Matys, rzeczniczka szczecineckiej komendy policji, 76-latek był mieszkańcem Szczecinka i wracał do domu z Niemiec, gdzie mieszka jego córka, zabierając na święta wnuki.

W szoku znajduje się 22-letni kierowca tira, na którego oczach rozegrała się tragedia. Mężczyzna był trzeźwy.

15 z 16
W czołowym zderzeniu samochodu z tirem koło Śmiadowa (gmina...
fot. Rajmund Wełnic

W czołowym zderzeniu samochodu z tirem koło Śmiadowa (gmina Borne Sulinowo) zginęły trzy osoby – mężczyzna i dwoje dzieci.

Dramat rozegrał się na krajowej „dwudziestce” w Śmiadowie w połowie drogi między Szczecinkiem a Czaplinkiem. Z wstępnych ustaleń wynika, że kierowca volkswagena passata jadący w stronę Szczecinka na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Jednym kołem „złapał” pobocze i zjechał na lewy pas ruchu, wprost pod jadącą z naprzeciwka ciężarówkę.

Siła uderzenia była potworna, auto zostało kompletnie zmiażdżone, tak bardzo, że nie sposób było rozpoznać markę.

- Na miejscu zginął mężczyzna, bardzo ciężkie obrażenia odniosła jadąca z nim dwójka dzieci – mówi Anna Matys, rzeczniczka szczecineckiej policji. – Na miejscy wypadku natychmiast rozpoczęto reanimację, wezwano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, dzieci zmarły. Ofiary to 76-letni mieszkaniec Szczecinka oraz 6-letnia dziewczynka i 11-letni chłopiec.

Ruch na "20" jest zablokowany. To czarna seria na drogach powiatu szczecineckiego - w ciągu dwóch dni odnotowano tu 7 wypadków!


AKTUALIZACJA

Wiózł wnuki na święta. Wszyscy zginęli

Szczegóły niewyobrażalnej tragedii w Śmiadowie (gmina Borne Sulinowo), w której zginęły trzy osoby. To dziadek oraz chłopiec i dziewczynka, jego wnuczęta...

Jak już informowaliśmy, w czwartkowe popołudnie na drodze krajowej nr 20 w Śmiadowie między Szczecinkiem a Czaplinkiem doszło do czołowego zderzenia volkswagena passata z ciężarówką. 76-letni kierowca samochodu wychodząc z zakrętu wpadł w poślizg, zjechał na pobocze, a potem na przeciwległy pas ruchu - wprost pod jadącą z naprzeciwka ciężarówkę MAN.

Na miejscu zginął kierowca volkswagena, a chwilę potem - mimo reanimacji - 6-letni chłopiec oraz 11-letnia dziewczynka. Jak nam powiedziała Anna Matys, rzeczniczka szczecineckiej komendy policji, 76-latek był mieszkańcem Szczecinka i wracał do domu z Niemiec, gdzie mieszka jego córka, zabierając na święta wnuki.

W szoku znajduje się 22-letni kierowca tira, na którego oczach rozegrała się tragedia. Mężczyzna był trzeźwy.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Szarpanina w Chojnicach podczas wiecu wyborczego Karola Nawrockiego

Szarpanina w Chojnicach podczas wiecu wyborczego Karola Nawrockiego

Woda wdarła się do wsi na Raciborszczyźnie. To była koszmarna noc na Śląsku

NOWE FAKTY
Woda wdarła się do wsi na Raciborszczyźnie. To była koszmarna noc na Śląsku

Polecamy

Szarpanina w Chojnicach podczas wiecu wyborczego Karola Nawrockiego

Szarpanina w Chojnicach podczas wiecu wyborczego Karola Nawrockiego

Woda wdarła się do wsi na Raciborszczyźnie. To była koszmarna noc na Śląsku

NOWE FAKTY
Woda wdarła się do wsi na Raciborszczyźnie. To była koszmarna noc na Śląsku

Pogrzeb papieża Franciszka w bazylice z polskim akcentem. Co robi tam Malbork?

TYLKO U NAS
Pogrzeb papieża Franciszka w bazylice z polskim akcentem. Co robi tam Malbork?