
Tomasz Piotrowski, rzecznik dyscypliny Koła Łódź Platformy Obywatelskiej ukarał wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Bartosza Domaszewicza za wulgarne komentarze w serwisie Twitter. Dla polityka lubiącego promować się w mediach to kara dość dotkliwa.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

Bartosz Domaszewicz (PO/KO) w miniony weekend wdał się w publiczną połajankę pod wpisem prawicowego publicysty Rafała Ziemkiewicza. Ziemkiewicz ostro skrytykował marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego (PO), który przepraszał Ukraińców za działania rządu PiS. Komentarze, początkowo "zwyczajne", szybko przerodziły się w ściek rynsztokowych wulgaryzmów, w których wymianę Domaszewicz wszedł z pełną premedytacją.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

"Cham to Cię Marku spłodził najwyraźniej", "Trolla trzeba traktować jak trolla. Jak pyskujesz to po łbie tylko bez płakania potem. Łzy otrzyj rublami", "Skundlił to Twój stary Twoja starą baranie" - to tylko niektóre z komentarzy bądź replik radnego Domaszewicza. Jeszcze w niedzielę (27 marca) o stylu wypowiedzi łódzkiego radnego informowały ogólnopolskie portale, głównie prawicowe. Domaszewicz przepraszać nie zamierzał, Dziennikowi Łódzkiemu powiedział, że "gdy cham się do mnie zwraca po chamsku, na dodatek z konta bez imienia i nazwiska, to odpowiadam po chamsku, bo inaczej cham nie zrozumie", dodał, że ze strony PO nikt się do niego nie zwracał o wyjaśnienia.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

A jednak do rozmowy z Tomaszem Piotrowskim, rzecznikiem dyscypliny Koła Łódź PO, doszło.
[cyt]- Pan radny Domaszewicz ma zakaz udzielania się w mediach i na konferencjach prasowych, maksymalnie ograniczy również swoją aktywność w Radzie Miejskiej, zastanowi się także w jaki sposób przeprosić za styl swoich publicznych wypowiedzi - mówi nam Tomasz Piotrowski. - Nie został zawieszony w prawach członka partii, ale to wyjście jest rozważane. Powiedzmy, że pan radny będzie teraz pod głęboką obserwacją.[/cyt]
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>