
Wszystkie mecze piłkarskiej reprezentacji Polski na Stadionie Wrocław
We wtorek 11 września kolejny mecz reprezentacji Polski we Wrocławiu. Tym razem przebudowywana przez nowego selekcjonera Jerzego Brzęczka kadra zagra w stolicy Dolnego Śląska towarzysko z Irlandią.
Dotychczas Biało-Czerwoni wygrali tylko 3 z 9 meczów na Stadionie Wrocław. Przegrali 4 razy i dwukrotnie remisowali. W tej galerii przypominamy rywali i historię tamtych meczów.

Polska - Włochy 0:2
Reprezentacja Polski swój pierwszy mecz na wybudowanym z myślą o Euro 2012 Stadionie Wrocław rozegrała 11 listopada 2011 roku. Jej rywalem byli Włosi. Piłkarze z Półwyspu Apenińskiego okazali się wtedy lepsi wygrywając 2:0 po przepięknej bramce Mario Balotellego oraz trafieniu Giampaolo Pazziniego. Co ciekawe Pazzini strzelił bramkę z pozycji spalonej, do czego przyznał się po meczu.
- Miałem świadomość, że prawdopodobnie byłem na spalonym, ale sędziowie tego nie zauważyli - mówił.
Najlepszą sytuację dla Polaków zmarnował Jakub Błaszczykowski, który w samej końcówce spotkania nie wykorzystał rzutu karnego. Jego intencje wyczuł Gianluigi Buffon.

Polska - Czechy 0:1
Najważniejszy pod względem gatunkowym mecz we Wrocławiu Polacy rozegrali 16 czerwca 2012 roku. Wtedy to w ostatnim meczu fazy grupowej Euro 2012 mierzyli się z naszymi południowo-zachodnimi sąsiadami. Na trybunach zasiedli m.in. ówczesny prezydent Bronisław Komorowski czy sternik UEFA Michel Platini.
Nie był to mecz o honor, bo zwycięstwo dawało Biało-Czerwonym możliwość wyjścia z grupy, ale Czesi okazali się lepsi. Jedynego gola strzelił Petr Jiráček (na zdjęciu z lewej, po prawej walczący z nim Sebastian Boenisch)

Polska - Mołdawia 2:0
11 września 2012 roku nasi kadrowicze rozegrali drugi i ostatni jak dotąd mecz o stawkę na Stadionie Wrocław. W eliminacjach do mistrzostw świata 2014, których gospodarzem była Brazylia, podopieczni Waldemara Fornalika ograli Mołdawię 2:0.
Mecz ten nie był jednak spacerkiem dla pogrążonej w kryzysie reprezentacji Polski. O zwycięstwie zadecydowały trafienia Jakuba Błaszczykowskiego i Jakuba Wawrzyniaka, ale Mołdawianie, zwłaszcza za sprawą znanego w Polsce z występów w Cracovii Alexandru Suvorova wiele razy zagrozili bramce strzeżonej przez Przemysława Tytonia.
Ciekawostka: W podstawowym składzie Polaków wybiegł wówczas widoczny na zdjęciu Adrian Mierzejewski, którego wielu kibiców i ekspertów i dziś widziałoby w kadrze.