1 z 8
Przewijaj galerię w dół
Do rzekomego zajścia miało dojść na ul. Pomorskiej - stamtąd...
fot. Jakub Stykowski

Do rzekomego zajścia miało dojść na ul. Pomorskiej - stamtąd też można wyjść z placówki oświatowej. - Dzieci miały usłyszeć strzały i powiadomić woźnego - opowiada rodzic jednego z uczniów. - Podobno ktoś jest ranny.

Podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy potwierdza zgłoszenie, ale jest bardzo oszczędny w słowach. - Potwierdzam jakieś zajście na ulicy, mamy takie zgłoszenie; zastrzegam że nie mówimy o terenie szkoły - mówi.

Policjanci są na miejscu, na razie nikt nie został zatrzymany.

Jak mówi Słomski, policja stara się powiązać zdarzenie z wizytą jakiegoś mężczyzny w jednym z bydgoskich szpitali. - Około godziny trzynastej zgłosił się na oddział ratunkowy z raną nogi, ale nie potrafię na razie powiedzieć, jaki był to rodzaj rany - stwierdził Słomski.

Oficjalny komunikat policji z godz 15.12 brzmi:
"Dzisiaj (15.12.2017) przed godziną 13:00 dyżurny z bydgoskiego Śródmieścia otrzymał informację o strzałach, które miały paść na ulicy Pomorskiej w Bydgoszczy. Na miejsce został skierowany patrol. Tam policjanci nikogo nie zastali. Po godzinie 13:00 funkcjonariusze otrzymali informację o mężczyźnie, który zgłosił się do szpitala z raną nogi. Teraz policjanci ustalają przyczyny i okoliczności zranienia mężczyzny."

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że mężczyzna, który pojawił się w szpitalu został tam dowieziony przez innego. To 29-latek, bydgoszczanin, znany policji. Jest ranny w łydkę, rana ma charakter postrzałowy.


Pogoda na najbliższe dni

2 z 8
Do rzekomego zajścia miało dojść na ul. Pomorskiej - stamtąd...
fot. Jakub Stykowski

Do rzekomego zajścia miało dojść na ul. Pomorskiej - stamtąd też można wyjść z placówki oświatowej. - Dzieci miały usłyszeć strzały i powiadomić woźnego - opowiada rodzic jednego z uczniów. - Podobno ktoś jest ranny.

Podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy potwierdza zgłoszenie, ale jest bardzo oszczędny w słowach. - Potwierdzam jakieś zajście na ulicy, mamy takie zgłoszenie; zastrzegam że nie mówimy o terenie szkoły - mówi.

Policjanci są na miejscu, na razie nikt nie został zatrzymany.

Jak mówi Słomski, policja stara się powiązać zdarzenie z wizytą jakiegoś mężczyzny w jednym z bydgoskich szpitali. - Około godziny trzynastej zgłosił się na oddział ratunkowy z raną nogi, ale nie potrafię na razie powiedzieć, jaki był to rodzaj rany - stwierdził Słomski.

Oficjalny komunikat policji z godz 15.12 brzmi:
"Dzisiaj (15.12.2017) przed godziną 13:00 dyżurny z bydgoskiego Śródmieścia otrzymał informację o strzałach, które miały paść na ulicy Pomorskiej w Bydgoszczy. Na miejsce został skierowany patrol. Tam policjanci nikogo nie zastali. Po godzinie 13:00 funkcjonariusze otrzymali informację o mężczyźnie, który zgłosił się do szpitala z raną nogi. Teraz policjanci ustalają przyczyny i okoliczności zranienia mężczyzny."

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że mężczyzna, który pojawił się w szpitalu został tam dowieziony przez innego. To 29-latek, bydgoszczanin, znany policji. Jest ranny w łydkę, rana ma charakter postrzałowy.

3 z 8
Do rzekomego zajścia miało dojść na ul. Pomorskiej - stamtąd...
fot. Jakub Stykowski

Do rzekomego zajścia miało dojść na ul. Pomorskiej - stamtąd też można wyjść z placówki oświatowej. - Dzieci miały usłyszeć strzały i powiadomić woźnego - opowiada rodzic jednego z uczniów. - Podobno ktoś jest ranny.

Podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy potwierdza zgłoszenie, ale jest bardzo oszczędny w słowach. - Potwierdzam jakieś zajście na ulicy, mamy takie zgłoszenie; zastrzegam że nie mówimy o terenie szkoły - mówi.

Policjanci są na miejscu, na razie nikt nie został zatrzymany.

Jak mówi Słomski, policja stara się powiązać zdarzenie z wizytą jakiegoś mężczyzny w jednym z bydgoskich szpitali. - Około godziny trzynastej zgłosił się na oddział ratunkowy z raną nogi, ale nie potrafię na razie powiedzieć, jaki był to rodzaj rany - stwierdził Słomski.

Oficjalny komunikat policji z godz 15.12 brzmi:
"Dzisiaj (15.12.2017) przed godziną 13:00 dyżurny z bydgoskiego Śródmieścia otrzymał informację o strzałach, które miały paść na ulicy Pomorskiej w Bydgoszczy. Na miejsce został skierowany patrol. Tam policjanci nikogo nie zastali. Po godzinie 13:00 funkcjonariusze otrzymali informację o mężczyźnie, który zgłosił się do szpitala z raną nogi. Teraz policjanci ustalają przyczyny i okoliczności zranienia mężczyzny."

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że mężczyzna, który pojawił się w szpitalu został tam dowieziony przez innego. To 29-latek, bydgoszczanin, znany policji. Jest ranny w łydkę, rana ma charakter postrzałowy.

4 z 8
Do rzekomego zajścia miało dojść na ul. Pomorskiej - stamtąd...
fot. Jakub Stykowski

Do rzekomego zajścia miało dojść na ul. Pomorskiej - stamtąd też można wyjść z placówki oświatowej. - Dzieci miały usłyszeć strzały i powiadomić woźnego - opowiada rodzic jednego z uczniów. - Podobno ktoś jest ranny.

Podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy potwierdza zgłoszenie, ale jest bardzo oszczędny w słowach. - Potwierdzam jakieś zajście na ulicy, mamy takie zgłoszenie; zastrzegam że nie mówimy o terenie szkoły - mówi.

Policjanci są na miejscu, na razie nikt nie został zatrzymany.

Jak mówi Słomski, policja stara się powiązać zdarzenie z wizytą jakiegoś mężczyzny w jednym z bydgoskich szpitali. - Około godziny trzynastej zgłosił się na oddział ratunkowy z raną nogi, ale nie potrafię na razie powiedzieć, jaki był to rodzaj rany - stwierdził Słomski.

Oficjalny komunikat policji z godz 15.12 brzmi:
"Dzisiaj (15.12.2017) przed godziną 13:00 dyżurny z bydgoskiego Śródmieścia otrzymał informację o strzałach, które miały paść na ulicy Pomorskiej w Bydgoszczy. Na miejsce został skierowany patrol. Tam policjanci nikogo nie zastali. Po godzinie 13:00 funkcjonariusze otrzymali informację o mężczyźnie, który zgłosił się do szpitala z raną nogi. Teraz policjanci ustalają przyczyny i okoliczności zranienia mężczyzny."

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że mężczyzna, który pojawił się w szpitalu został tam dowieziony przez innego. To 29-latek, bydgoszczanin, znany policji. Jest ranny w łydkę, rana ma charakter postrzałowy.

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Karol Nawrocki przepytywany przez lidera Konfederacji. Podpisał deklarację Mentzena

Karol Nawrocki przepytywany przez lidera Konfederacji. Podpisał deklarację Mentzena

Tragiczne skutki powodzi. Są ofiary śmiertelne

Tragiczne skutki powodzi. Są ofiary śmiertelne

Wodę może odciąć ci haker. Polskie wodociągi potrzebują pilnych zmian

Wodę może odciąć ci haker. Polskie wodociągi potrzebują pilnych zmian

Zobacz również

Wodę może odciąć ci haker. Polskie wodociągi potrzebują pilnych zmian

Wodę może odciąć ci haker. Polskie wodociągi potrzebują pilnych zmian

Pierwsze europejskie trofeum Tottenhamu od 41 lat. Koszmarny sezon Manchesteru United

Pierwsze europejskie trofeum Tottenhamu od 41 lat. Koszmarny sezon Manchesteru United