
10. Maja Włoszczowska
Pięknych sportsmenek jest aż tyle, że trudno byłoby je zmieścić nawet wtedy, gdybyśmy przeznaczyli na to cały magazyn. Wybór tej dziesiątki (a w zasadzie jedenastki, bo wśród nich są bliźniaczki) był trudny, ale udało się. Ostatnie miejsce w naszym rankingu zajęła Maja Włoszczowska. Redaktorzy naczelni pism dla mężczyzn od kilku lat próbują ją namówić na rozbieraną sesję. Nic z tego. "Wizerunek długo się buduje, a takie sesje zawsze wywołują kontrowersje" - tłumaczy swoją decyzję wicemistrzyni olimpijska z Pekinu, której urody nie zmniejsza nawet błoto, którym ochlapana jest po niemal każdym starcie.

7. Claudia Toth
Miejsce siódme to Claudia Toth. Piękność, którą łatwiej zobaczyć w piśmie dla mężczyzn niż podczas zawodów. Dlatego że uprawia curling. Toth i jej koleżankom z reprezentacji Austrii idzie tak fatalnie, że jeszcze nigdy nie zakwalifikowały się do igrzysk olimpijskich. By lepiej pchać czajnikiem po lodzie, wzięły udział w rozbieranej sesji do kalendarza.

5. Anna Werblińska
Najbardziej seksowną polską sportsmenką, a przy okazji siatkarką jest Anna Werblińska, kiedyś Barańska. O miano najładniejszej na parkietach od lat rywalizuje z Katarzyną Skowrońską-Dolatą. Obie ponoć za sobą nie przepadają. Mówi się, że poszło o numer na koszulce w reprezentacji. Obie chciały grać z "1". Przyjmująca Chemika Police w końcu ustąpiła, występuje z 11. W naszym rankingu to ona jest jednak górą. Ona też zdecydowała się pokazać swoje wdzięki w "Playboyu".

3. Kimberly Glass
Ostatnie miejsce na podium zajmuje Kimberly Glass, która w czasach uniwersyteckich obrała dwie drogi. Chciała zostać modelką lub siatkarką. Uparcie brała udział w kolejnych edycjach amerykańskiej wersji "Top Model", ale bez powodzenia. Lepiej poszło jej pod siatką. Jest m.in. wicemistrzynią olimpijską z Pekinu i klubową mistrzynią świata z Rabita Baku. A na profesjonalną sesję zaprosił ją magazyn "Sports Illustrated".