
19 maja: Korona Kielce - Lech Poznań (0:3)
Wyjazdowe spotkanie Kolejorza z Koroną był prawdopodobnie najlepszym meczem Lecha w lidze w 2023 roku. Buzia sama się uśmiechała od samego oglądania, a ręce same składały się do oklasków. Mecz absolutnie bez żadnej skazy, błędów, a wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku.
Przeczytaj też: https://gloswielkopolski.pl/kolejorz-zabawil-sie-w-kielcach-lech-poznan-pewnie-wygral-z-korona-kielce-i-caly-czas-liczy-sie-w-walce-o-medal/ar/c1-17559235

27 lipca: Lech Poznań - Kowno Żalgiris (3:1)
Tym spotkaniem lechici zrobili kibicom spore apetyty na rundę jesienną. Oczywiście, do Poznania przyjechała drużyna z Litwy, która nie miała prawa zagrozić Kolejorzowi. Jednak zaangażowanie lechitów w pierwszej połowie powinno się podobać. Druga odsłona rozegrana na pół gwizdka, jednak mając taką przewagę, można było nieco spuścić z tonu. Niestety, to były miłe złego początki.
Przeczytaj też: https://gloswielkopolski.pl/milo-latwo-i-przyjemnie-lech-poznan-z-niezla-zaliczka-przed-rewanzowym-starciem-z-zalgirisem-kowno-awans-niemal-pewny/ar/c2-17756781

28 września: Lech Poznań - Raków Częstochowa (4:1)
Ostatni mecz Kolejorza w 2023 roku, który oglądało się z ogromną przyjemnością. Późniejsze spotkania były strasznie wymęczone. A ten? A ten, mimo że rozpoczął się od straconego gola, to potem wszystko działało tak, jak trzeba, a mistrz Polski został odprawiony z kwitkiem.
Przeczytaj też: https://gloswielkopolski.pl/nic-tylko-bic-brawo-lech-poznan-z-latwoscia-uporal-sie-z-mistrzem-polski-pokonal-rakow-czestochowa-41-i-wskakuje-na-ligowe-pudlo/ar/c1-17933471