
Ta zbrodnia wstrząsnęła Białymstokiem. Zabił matkę i tydzień mieszkał z jej zwłokami
W rodzinie S. nie było za wesoło. Policjanci przyjeżdżali tam na interwencje. W domu prawie codziennie dochodziło do kłótni. Na policję dzwonił głównie chłopak. Przyczyny były różne. Raz matka nie chciała go wpuścić do domu. Włochu skarżył się, że matka prowadzi zbyt rozrywkowy tryb życia, że pije i pali marihuanę.

Ta zbrodnia wstrząsnęła Białymstokiem. Zabił matkę i tydzień mieszkał z jej zwłokami
18-latek nigdzie się nie uczył ani nie pracował. Matka miała do niego pretensje, że nie pomaga w domu, narkotyzuje się i nadużywa alkoholu, bije ją i wyzywa.

Ta zbrodnia wstrząsnęła Białymstokiem. Zabił matkę i tydzień mieszkał z jej zwłokami
Pewnej nocy, pod koniec lutego zeszłego roku, po jednaj z awantur, chłopak nie wytrzymał. Poszedł do pokoju, w którym spała matka i zacisnął dłonie na jej szyi. Kobieta broniła się, ale syn był silniejszy. Gdy przestała się ruszać, przykrył ciało narzutą i wrócił do swego pokoju.

Ta zbrodnia wstrząsnęła Białymstokiem. Zabił matkę i tydzień mieszkał z jej zwłokami
Rano zawinął ciało matki w dywan. Wyszedł z domu. O zabójstwie nikomu nie powiedział. Jak dawniej spotykał się ze znajomymi. Obsługiwał klientów solarium, które prowadziła Ewa S. Całymi dniami grał w gry komputerowe.