
Przesadne chwalenie się swoim samochodem , czyli "patrz maleńka jaką mam brykę!"
Niektórzy mężczyźni myślą, że mogą zaimponować kobiecie tym jakie auto posiadają. Niektóre na pewno zainteresują się ich bryką, ale są też takie, które znudzą długie opowieści o mocy silnika i przechwalanie się ile kosztował lifting.

Nie włączanie kierunkowskazu
To zjawisko charakterystyczne dla kierowców "miejskich bolidów" np. BMW, Audi i Mercedesów. Tak jakby włączenie kierunkowskazu było czymś trudnym i wstydliwym, jak ma się samochód (w swoim uznaniu) lepszego sortu. To przecież inni kierowcy powinni zwracać szczególną uwagę na to, gdzie skręcił pan w luksusowym aucie.

Skłonność do brawury, czyli kręcenie bączków pod Biedronką (nie mylić z driftem!).
Czasami panowie chcąc zaimponować paniom, posuwają się do brawurowych wyczynów. Nie zawsze kończy się to dobrze.

Nie zapinanie pasów bezpieczeństwa
To sprawa dla psychologa. Dlaczego wielu panów wciąż rezygnuje z zapisania pasów? Wymówki są różne... Bo pasy są dla mięczaków, bo koszula się pogniecie, albo się nie opłaca na krótką trasę po mieście.