
3. Strefa płatnego parkowania
Chyba żaden kierowca na świecie nie chce płacić za parkowanie, ale miasta wprowadzają takie rozwiązania. Mają jeden główny cel: sprawić, by kierowcy parkowali w centrum jak najkrócej i nie blokowali miejsc godzinami. Zdaniem łódzkich kierowców można to osiągnąć bez opłat ze strony kierowców wprowadzając darmowe pierwsze 30 minut. Argumentują, że system ten doskonale się sprawdził w przypadku... rowerów publicznych.

2. Ograniczenia wjazdu na kolejne ulice
Na coraz większej liczbie ulic w centrum Łodzi kierowcy czują się jak goście i to niezbyt oczekiwani. Ograniczenia w ruchu wprowadzono m.in. na ul. Kilińskiego czy w ciągu Narutowicza-Zielona, dając priorytet trwamajom. Zdaniem kierowców z części można by łatwo zrezygnować, na przykład na ul. Kilińskiego w godzinach nocnych, gdy tramwaje... nie jeżdżą.

1. Kolejne buspasy
To numer jeden wśród wszystkich bolączek kierowców, bo ZDiT poszerza właśnie liczbę buspasów. Jeszcze latem było ich 9 km, teraz ma być o 5 km więcej, m.in. na al. Unii, al. Politechniki, Aleksandrowskiej, Traktorowej, Legionów, Tuwima... Zdaniem kierowców część tych lokalizacji jest chybionych.
Wyznaczony niedawno buspas na al. Unii Lubelskiej (między Srebrzyńską a Konstantynowską) miał ułatwić przejazd autobusom. Ale korek bywa tam taki, że autobusy... nie są w stanie na buspas wjechać.
Czasem urzędnicy przyznają kierowcom rację: świeży buspas na al. Palki postanowili zlikwidować, bo korki jakie powodował, były nawet dla urzędników zbyt duże.