
Torunianki Wanda Ł. i jej córka Kinga zarobiły na seksbiznesie ponad 4,3 mln zł, a brudne pieniądze prały kupując mieszkania - dowidzi Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Agencje prowadziły w Toruniu, Wrześni i Kutnie. Na ławie oskarżonych zasiądzie też Mirosław K., narzeczony młodszej z torunianek - pomocnik w tym rodzinnym biznesie, według ustaleń śledczych.

Torunianki Wanda Ł. i jej córka Kinga zarobiły na seksbiznesie ponad 4,3 mln zł, a brudne pieniądze prały kupując mieszkania - dowidzi Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Agencje prowadziły w Toruniu, Wrześni i Kutnie. Na ławie oskarżonych zasiądzie też Mirosław K., narzeczony młodszej z torunianek - pomocnik w tym rodzinnym biznesie, według ustaleń śledczych.

Torunianki Wanda Ł. i jej córka Kinga zarobiły na seksbiznesie ponad 4,3 mln zł, a brudne pieniądze prały kupując mieszkania - dowidzi Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Agencje prowadziły w Toruniu, Wrześni i Kutnie. Na ławie oskarżonych zasiądzie też Mirosław K., narzeczony młodszej z torunianek - pomocnik w tym rodzinnym biznesie, według ustaleń śledczych.

Torunianki Wanda Ł. i jej córka Kinga zarobiły na seksbiznesie ponad 4,3 mln zł, a brudne pieniądze prały kupując mieszkania - dowidzi Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Agencje prowadziły w Toruniu, Wrześni i Kutnie. Na ławie oskarżonych zasiądzie też Mirosław K., narzeczony młodszej z torunianek - pomocnik w tym rodzinnym biznesie, według ustaleń śledczych.