
Zakupowy szał trwa w pełni, ale warto przypomnieć sobie o ruchach, które polskich kibiców interesują najbardziej - a więc o transferach wewnątrz Ekstraklasy. Jeden klub oddaje piłkarza konkurentowi, a później... no właśnie. Żałuje, cieszy się, czy traktuje tę sprawę jako czysty biznes? Historia pokazuje, że każdy przypadek jest inny, ale warto przypomnieć sobie ostatnie ruchy transferowe wewnątrz naszej ligi. Oto lista!

Bartosz Nowak
Ściągnięcie rozgrywającego Górnika Zabrze do Rakowa było mistrzowskim ruchem w wykonaniu "Medalików". Nowak kosztował niemało, jednak był bardzo ważną postacią w drużynie Rakowa, która sięgnęła po mistrzostwo Polski. Wystarczy spojrzeć na liczby - 11 bramek i 4 ostatnie podania w minionym sezonie.
Skąd: Górnik Zabrze
Dokąd: Raków Częstochowa
Data transferu: Lato 2022
Kwota transferu: 400 tys. euro

Szymon Włodarczyk
Niechciany w Legii, odżył w Górniku Zabrze. Klub z Roosvelta ściągnął go za grosze, a mógł sprzedać nawet po jednej rundzie. Za Włodarczyka zeszłej zimy ofert nie brakowało, jednak ten postanowił zostać i ewentualnie latem poszukać zagranicznego klubu. Duży talent, najpewniej tego lata opuści Polskę.
Skąd: Legia Warszawa
Dokąd: Górnik Zabrze
Data transferu: Lato 2022
Kwota transferu: 15 tys. euro

Jean Carlos Silva
Konia z rzędem temu, kto przewidział że w Rakowie Jean Carlos, który ocierał się o podstawowy skład w Pogoni Szczecin, stanie się kluczowym piłkarzem, który będzie miał bardzo duży wpływ na grę Rakowa. Brazylijczyk został "odkryty na nowo" przez Marka Papszuna i jest topowym piłkarzem w drużynie mistrza Polski.
Skąd: Pogoń Szczecin
Dokąd: Raków Częstochowa
Data transferu: Zima 2023
Kwota transferu: 400 tys. euro