UEFA planuje wprowadzić regułę nakazującą klubom posiadanie maksymalnie 25 piłkarzy. Reguła ta uderzyłaby w kluby, które hurtowo wypożyczają swoich podopiecznych. Wewnątrz oficjalnie jest ich wielu, lecz są oddawani na pewien okres do klubów z całego świata. "Musimy też wprowadzić ograniczenia pod względem liczby zakontraktowanych piłkarzy. Dla przykładu, jeden z włoskich klubów ma ich 103! Musimy wprowadzić jakieś granice" - zapowiada prezes UEFA, Aleksander Ceferin. Kogo najbardziej dotkną obostrzenia? Oto lista europejskich klubów, które stanowią istną wypożyczalnię!

Udinese Calcio - 15 wypożyczeń

Włodarze Udinese upatrzyli sobie za cel wypożyczanie piłkarzy z rocznika 1997 i młodszych. Zdecydowana większość z nich zasila drużyny z Serie B i Serie C, ale nie brakuje także innych kierunków. Włoski klub wypożyczył do Estorilu dwóch utalentowanych Brazylijczyków, którzy mogą w przyszłości stać się kluczowymi piłkarzami. Mogą, choć UEFA stara się to uniemożliwić.

SSC Napoli - 16 wypożyczeń

Klub z Neapolu od lat prowadzi podobną politykę do Udinese. Niemal wszyscy zawodnicy Napoli, którzy nie łapią są do pierwszego składu, są wypożyczani do niższych lig. Jedynym wyjątkiem jest Igor Łasicki (na zdjęciu). Były młodzieżowy reprezentant Polski broni w tym sezonie barw Wisły Płock. Choć w Napoli jest od 2012 roku, może nie mieć okazji zostać tu dłużej.

Chelsea Londyn - 17 wypożyczeń

Posiadane przez miliardera udziału nie przeszkadzają angielskiemu klubowi na dbanie o młodzież. Chelsea działa jednak w zupełnie inny sposób. Skupuje młode talenty z całej Europy, a następnie wypożycza do innych klubów, którym można pomóc. Dlatego wypożyczeni są m.in. Danilo Pantić do Partizana, czy Ola Aina do Hull City. Dosłownie cała Europa korzysta z usług "The Blues" - od Rosji, przez Turcję i Holandię po samą Portugalię.