
Do zdarzenia doszło w nocy, Kalnikowie koło Przemyśla. Patrol policji zauważył kierującego volkswagenem, którego tylna tablica rejestracyjna nie była oświetlona. Funkcjonariusze ruszyli za pojazdem włączając sygnały błyskowe i dźwiękowe.
- Na widok radiowozu, mężczyzna zaczął przyspieszać, zajeżdżać drogę, a w momencie zrównania się pojazdów, kierujący volkswagenem chciał staranować policyjny radiowóz. Po kilkuset metrach pościgu, kierowca skręcił w boczną ulicę, gdzie wjechał w ogrodzenie jednej z posesji. Kierowca wyszedł z pojazdu i zaczął uciekać pieszo - relacjonuje sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu.

W pojeździe podróżowało z kierowcą dwóch pasażerów. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Kiedy kierujący został zatrzymany, wówczas policjanci wyczuli od niego alkohol. W związku z podejrzeniem, że może być pod wpływem środka odurzającego lub alkoholu pobrano od niego krew - dodaje sierż. szt. Fac.
W samochodzie policjanci znaleźli woreczek z białą substancją. Wstępne badanie wykazało, że to mefedron. 22-letni mieszkaniec pow. przemyskiego został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Usłyszy zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Zgodnie z nowym przepisami, za popełnione przestępstwo, jakim jest niezatrzymanie się do kontroli drogowej, grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Trwają dalsze czynności w tej sprawie.