1/3
Zdjęcie ilustracyjne.
2/3
- Mam za złe Tomaszowi Sekielskiemu, że nie wskazał, iż czterej negatywni bohaterowie filmu „Tylko nie mów nikomu” byli tajnymi współpracownikami. Chodziło mi o pokazanie mechanizmu – gdyby była lustracja, to pewne sprawy byłyby już dawno rozwiązane - mówi ksiądz Tadeusz Isakowicz – Zaleski.
3/3