
W prezencie młodej parze... wieniec pogrzebowy. Te ślubne historie wydarzyły się w regionie
Biała suknia, welon, limuzyna i kilkupiętrowy tort - ślub jest wyjątkowym dniem dla każdej młodej pary. Jednak życie często płata figla i nawet, kiedy wszystko jest już zapięte na ostatni guzik, może wydarzyć się coś niespodziewanego.
Była narzeczona pojawiła się w urzędzie z nietypowym podarkiem, a podczas innej uroczystości zabrakło połowy gości. Historie z tych ceremonii wydarzyły się w naszym regionie.
>>Historie jak z koszmaru na kolejnych slajdach<<
Margot Robbie, Simon Pegg i Mike Myers podekscytowani ślubem księcia Harry’ego i Meghan Markle. „Ludzie, macie Jankesa w Pałacu Buckingham!”
Źródło: Associated Press/x-news.pl

W prezencie młodej parze... wieniec pogrzebowy. Te ślubne historie wydarzyły się w regionie
Na nietypowy sposób wyrażenia swojego niezadowolenia wpadła była narzeczona pana młodego. - Przyjechała pod urząd taksówką i poprosiła kierowcę o zaniesienie wieńca parze - wspomina pan Wojciech, emerytowany pracownik USC w Bydgoszczy. - Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że był to wieniec pogrzebowy, na którym widniał napis: "Ostatnie pożegnanie".
Oryginalny prezent przechwycili pracownicy urzędu i schowali go w łazience, a młodzi małżonkowie się o nim nie dowiedzieli.

W prezencie młodej parze... wieniec pogrzebowy. Te ślubne historie wydarzyły się w regionie
W pamięci pana Wojciecha zapadła także dość oryginalna uroczystość z udziałem matki i córki. Obydwie brały ślub tego samego dnia.
- Pierwsza była matka, a córka występowała w roli świadkowej - opisuje starszy pan. - Potem zamieniły się miejscami. Pamiętam to dobrze, ponieważ miały jeden bukiet i obydwie były okropnie brudne, tak jakby wcześniej przenosiły węgiel.

W prezencie młodej parze... wieniec pogrzebowy. Te ślubne historie wydarzyły się w regionie
Zdarzało się też i to kilkukrotnie, że na uroczystości nie pojawili się młodzi.
- Za każdym razem było wszystko gotowe - opowiada pan Wojciech. - Sala przystrojona, goście już siedzieli w ławkach, a pary młode zaginęły w akcji. Po prostu się nie pojawiali bez podania jakiejkolwiek przyczyny.