1/18
Dramat rozegrał się we wtorek 5 października. 7-letni Maksym nie żyje. Z ranami ciętymi i kłutymi do szpitala trafiła jego matka. W szpitalu znajduje się także Dymitr, który również ma rany od noża, a także złamaną miednicę, co było efektem upadku z drugiego piętra.
2/18
Przed klatką, w której doszło do tragedii mieszkańcy zostawili znicze
3/18
Mieszkanie, w którym mieszkała rodzina T z Ukrainy, jest zabezpieczone policyjnymi plombami
4/18