
ZMIANA W BRAMCE, ODWAŻNA DECYZJA
W sobotę w bramce Wisły ligowy debiut zaliczył Kamil Broda. I choć po środowym występie w Pucharze Polski na pewno wzrosły notowania tego golkipera, to jednak odstawienie Mikołaja Biegańskiego uznać trzeba za odważną decyzję sztabu trenerskiego. Wygląda jednak na to, że przynajmniej do końca roku Broda będzie „jedynką”. Bylibyśmy zdziwieni, gdyby było inaczej.

PROBLEM ZE STOPERAMI
Czerwona kartka dla Borisa Moltenisa, czwarta żółta dla Igora Łasickiego. Wisła straciła na mecz z Zagłębiem Sosnowiec dwóch stoperów, a w kadrze zostało już tylko dwóch zdrowych. Nominalnych - dodajmy, bo Radosław Sobolewski już na konferencji prasowej po meczu z Podbeskidziem już szukał alternatyw, żeby jednak zagrać w takiej konfiguracji taktycznej jak w dwóch ostatnich meczach. I coś nam się zdaje, że będzie w tym kierunku chciał iść, a Wisła przynajmniej na razie nie wróci do gry z czwórką w obronie.

NIE MA ZWYCIĘSTW, NIE BĘDZIE AWANSU
Osiem meczów bez wygranej - tak wygląda seria Wisły. Fatalna! Nikt nie mógł spodziewać się, że „Biała Gwiazda” będzie wykazywała się aż taką niemocą na poziomie I ligi. Można pocieszać się oczywiście, że Wisła zaliczyła trzeci kolejny mecz bez porażki, a licząc z Pucharem Polski to nawet czwarty… To jednak bardzo marna pociecha dla wiślaków. Bo jest tak jak mówi Radosław Sobolewski - remisami to ten zespół daleko nie zajedzie… Straty do miejsc, premiowanych awansem rosną praktycznie po każdej kolejce, a jak tak dalej pójdzie, to i baraże za moment odjadą w siną dal.

DOTRWAĆ DO ZIMY
Jeśli porozmawiać z Radosławem Sobolewskim, również posłuchać go na konferencjach prasowych, to można dojść do wniosku, że ma swój pomysł na tę drużynę. To, czy okaże się on skuteczny, pokaże czas, ale pomysł ma. Wiele wskazuje jednak na to, że obecnie to w Wiśle wszyscy modlą się już tylko o to, żeby dotrwać do zimy, połapać parę punktów, mieć przynajmniej niewielką stratę do miejsc, które mogą dać awans nawet po barażach. A w zimie spróbować coś zmienić na lepsze. Wiele będzie oczywiście zależało też od spraw organizacyjnych, właścicielskich. I to tak naprawdę mogą być sprawy wręcz kluczowe nie tylko dla najbliższej przyszłość tej drużyny, ale całego klubu w perspektywie kilku lat.