
Nie ma mody na Śląsk
Dość przykry był obraz trybun na ostatnich dwóch meczach. Ok, jesteśmy w stanie zrozumieć, że chłodny deszczowy poniedziałek, godz. 19 i rywal w postaci Warty Poznań nie zachęcał do wizyty na stadionie, ale frekwencja oscylująca w granicach 5 tys. widzów to jednak smuty widok. Na boisku było jeszcze gorzej, dlatego klub zaoferował wszystkim, którzy kupili bilet na tamto spotkanie możliwość darmowego wejścia na mecz z Górnikiem Zabrze. Rywalem znacznie bardziej renomowanym, będącym wysoko w tabeli i mającym w swoich szeregach Lukasa Podolskiego. Efekt? 7,5 tys. kibiców, z czego około 2 tys. fanów gości. Nie ma mody na Śląsk w mieście. Szkoda, ale takimi meczami jak ostatnio piłkarze na pewno mogą przyczynić się do poprawy tego stanu rzeczy. Trzymamy kciuki, by tak się stało.
Do następnych wniosków przejdziesz za pomocą gestów oraz strzałek