1/45
Pociąg zatrzymał się  wczoraj tuż przed stacją...
fot. Tomasz Czachorowski

„Wyp.... wszyscy stąd!”. Antyterroryści odbili pociąg z rąk szaleńca

Pociąg zatrzymał się wczoraj tuż przed stacją Bydgoszcz-Główna obok cmentarza przy Ludwikowie. Krótko po godzinie 11 w jednym z wagonów padły strzały, rozległy krzyki pasażerów, a napastnik uzbrojony w karabin maszynowy wychylił się przez drzwi i wrzasnął do gapiów gromadzących się przed składem: „Wyp.... wszyscy stąd!”.

Padła kolejna seria z karabinu. Nastąpiła eksplozja, a z okien wagonu wydostała się chmura siwego dymu. Po kilku minutach na miejscu był oddział SAT, czyli sekcji antyterrorystycznej. Zamaskowani i uzbrojeni po zęby szturmowcy podzielili się na dwa pododdziały. Weszli do wagonu dwoma wejściami. Napastnik po wymianie ognia został pojmany. Policjanci zaczęli przeczesywać wagon w poszukiwaniu rannych. Na miejsce dotarła straż pożarna i ratownicy pogotowia. Ze składu zaczęto wynosić rannych. Kilka osób, które odniosły najcięższe obrażenia - łącznie z ranami amputacyjnymi nóg i rąk - na sygnale zabrano do szpitali. Pozostałych poszkodowanych strażacy i ratownicy medyczni układali na skarpie obok pociągu odbitego z rąk terrorysty. Taki był scenariusz ćwiczeń, które wczoraj zostały przeprowadzone na bocznicy kolejowej między stacjami Bydgoszcz-Leśna i Bydgoszcz-Główna. - To były ćwiczenia, a nie pokaz - zaznaczał wczoraj podinsp. Tomasz Krajewski, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dowodzący akcją: - Ani policja, ani pogotowie nie wiedziało, co zastanie na miejscu.

(mc)



2/45
Pociąg zatrzymał się  wczoraj tuż przed stacją...
fot. Tomasz Czachorowski

„Wyp.... wszyscy stąd!”. Antyterroryści odbili pociąg z rąk szaleńca

Pociąg zatrzymał się wczoraj tuż przed stacją Bydgoszcz-Główna obok cmentarza przy Ludwikowie. Krótko po godzinie 11 w jednym z wagonów padły strzały, rozległy krzyki pasażerów, a napastnik uzbrojony w karabin maszynowy wychylił się przez drzwi i wrzasnął do gapiów gromadzących się przed składem: „Wyp.... wszyscy stąd!”.

Padła kolejna seria z karabinu. Nastąpiła eksplozja, a z okien wagonu wydostała się chmura siwego dymu. Po kilku minutach na miejscu był oddział SAT, czyli sekcji antyterrorystycznej. Zamaskowani i uzbrojeni po zęby szturmowcy podzielili się na dwa pododdziały. Weszli do wagonu dwoma wejściami. Napastnik po wymianie ognia został pojmany. Policjanci zaczęli przeczesywać wagon w poszukiwaniu rannych. Na miejsce dotarła straż pożarna i ratownicy pogotowia. Ze składu zaczęto wynosić rannych. Kilka osób, które odniosły najcięższe obrażenia - łącznie z ranami amputacyjnymi nóg i rąk - na sygnale zabrano do szpitali. Pozostałych poszkodowanych strażacy i ratownicy medyczni układali na skarpie obok pociągu odbitego z rąk terrorysty. Taki był scenariusz ćwiczeń, które wczoraj zostały przeprowadzone na bocznicy kolejowej między stacjami Bydgoszcz-Leśna i Bydgoszcz-Główna. - To były ćwiczenia, a nie pokaz - zaznaczał wczoraj podinsp. Tomasz Krajewski, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dowodzący akcją: - Ani policja, ani pogotowie nie wiedziało, co zastanie na miejscu.

(mc)



3/45
Pociąg zatrzymał się  wczoraj tuż przed stacją...
fot. Tomasz Czachorowski

„Wyp.... wszyscy stąd!”. Antyterroryści odbili pociąg z rąk szaleńca

Pociąg zatrzymał się wczoraj tuż przed stacją Bydgoszcz-Główna obok cmentarza przy Ludwikowie. Krótko po godzinie 11 w jednym z wagonów padły strzały, rozległy krzyki pasażerów, a napastnik uzbrojony w karabin maszynowy wychylił się przez drzwi i wrzasnął do gapiów gromadzących się przed składem: „Wyp.... wszyscy stąd!”.

Padła kolejna seria z karabinu. Nastąpiła eksplozja, a z okien wagonu wydostała się chmura siwego dymu. Po kilku minutach na miejscu był oddział SAT, czyli sekcji antyterrorystycznej. Zamaskowani i uzbrojeni po zęby szturmowcy podzielili się na dwa pododdziały. Weszli do wagonu dwoma wejściami. Napastnik po wymianie ognia został pojmany. Policjanci zaczęli przeczesywać wagon w poszukiwaniu rannych. Na miejsce dotarła straż pożarna i ratownicy pogotowia. Ze składu zaczęto wynosić rannych. Kilka osób, które odniosły najcięższe obrażenia - łącznie z ranami amputacyjnymi nóg i rąk - na sygnale zabrano do szpitali. Pozostałych poszkodowanych strażacy i ratownicy medyczni układali na skarpie obok pociągu odbitego z rąk terrorysty. Taki był scenariusz ćwiczeń, które wczoraj zostały przeprowadzone na bocznicy kolejowej między stacjami Bydgoszcz-Leśna i Bydgoszcz-Główna. - To były ćwiczenia, a nie pokaz - zaznaczał wczoraj podinsp. Tomasz Krajewski, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dowodzący akcją: - Ani policja, ani pogotowie nie wiedziało, co zastanie na miejscu.

(mc)



4/45
Pociąg zatrzymał się  wczoraj tuż przed stacją...
fot. Tomasz Czachorowski

„Wyp.... wszyscy stąd!”. Antyterroryści odbili pociąg z rąk szaleńca

Pociąg zatrzymał się wczoraj tuż przed stacją Bydgoszcz-Główna obok cmentarza przy Ludwikowie. Krótko po godzinie 11 w jednym z wagonów padły strzały, rozległy krzyki pasażerów, a napastnik uzbrojony w karabin maszynowy wychylił się przez drzwi i wrzasnął do gapiów gromadzących się przed składem: „Wyp.... wszyscy stąd!”.

Padła kolejna seria z karabinu. Nastąpiła eksplozja, a z okien wagonu wydostała się chmura siwego dymu. Po kilku minutach na miejscu był oddział SAT, czyli sekcji antyterrorystycznej. Zamaskowani i uzbrojeni po zęby szturmowcy podzielili się na dwa pododdziały. Weszli do wagonu dwoma wejściami. Napastnik po wymianie ognia został pojmany. Policjanci zaczęli przeczesywać wagon w poszukiwaniu rannych. Na miejsce dotarła straż pożarna i ratownicy pogotowia. Ze składu zaczęto wynosić rannych. Kilka osób, które odniosły najcięższe obrażenia - łącznie z ranami amputacyjnymi nóg i rąk - na sygnale zabrano do szpitali. Pozostałych poszkodowanych strażacy i ratownicy medyczni układali na skarpie obok pociągu odbitego z rąk terrorysty. Taki był scenariusz ćwiczeń, które wczoraj zostały przeprowadzone na bocznicy kolejowej między stacjami Bydgoszcz-Leśna i Bydgoszcz-Główna. - To były ćwiczenia, a nie pokaz - zaznaczał wczoraj podinsp. Tomasz Krajewski, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dowodzący akcją: - Ani policja, ani pogotowie nie wiedziało, co zastanie na miejscu.

(mc)



Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Trawa nie chce rosnąć w cieniu? Nie przejmuj się nią, tylko posadź te rośliny

Trawa nie chce rosnąć w cieniu? Nie przejmuj się nią, tylko posadź te rośliny

Nadchodzi nowe rozszerzenie do kart Pokemon. Zobacz nowości w dodatku Shrouded Fable

Nadchodzi nowe rozszerzenie do kart Pokemon. Zobacz nowości w dodatku Shrouded Fable

Ford na EKG w Katowicach. Elektromobilność wymaga od nas zmiany podejścia

Ford na EKG w Katowicach. Elektromobilność wymaga od nas zmiany podejścia

Zobacz również

Ci celebryci dokonali publicznego coming outu. Oni nie wstydzą się swojej orientacji

Ci celebryci dokonali publicznego coming outu. Oni nie wstydzą się swojej orientacji

Nadchodzi nowe rozszerzenie do kart Pokemon. Zobacz nowości w dodatku Shrouded Fable

Nadchodzi nowe rozszerzenie do kart Pokemon. Zobacz nowości w dodatku Shrouded Fable